Tytuł: Przed zachodem
Opis: Pierwszy raz pojechałem na swój wyczekiwany urlop do Pobierowa w sierpniu - teraz już wiem, że pierwszy i ostatni wybrałem ten miesiąc. Pogoda nie sprzyjała, aby focić zachody słońca. Kolejne dni wyczekiwania na plaży, sprzyjających warunków wzmagały coraz bardziej Mój apetyt. Pewnego dnia Moje przeczucie powiedziało Mi, że to będzie dziś, więc wybrałem się do Trzęsacza aby zrealizować swoją wizję co do ruin kościoła o zachodzie, niestety ruiny wyglądały jak jedna wielka budowa, więc pozostało mi tylko stanąć na wydmach i wyczekiwać światła...