Dla mnie teoria o dodatkowej gałązce z liśćmi przed sową jest bardzo prawdopodobna.
Nie potrafię tego poprzeć naukową teorią, ale swoją obserwacją. Czasami przychodzi fotografować np. przez druty siatki w ogrodzeniu lub inne gałązki, które są przez dużą ogniskową niemal w efekcie pomijane.
Otóż, jeśli mamy jakiś obiekt o większej powierzchni przed lub za obiektem to ciężko jest powiedzieć gdzie on faktycznie jest jak już tutaj udowadniano.
Natomiast jeśli mamy jakiś długi obiekt typu gałązka bliżej obiektywu niż obiekt fotografowany to ta gałązka jest specyficznie rozmyta - tak jakby poruszona (?) ze specyficznie widocznymi krawędziami. Zresztą min. efekt ten widoczny jest dosyć dobrze na również przytaczanym zdjęciu:
http://www.cezarypioro.pl/pl/nowosci/1017.html
gdzie, pierwsza gałązka z lewej jest bliżej niż sowa, a gałązka 3. z lewej jest za sową.
No i ten efekt jest również widoczny na "kontrowersyjnym" zdjęciu, gdzie taka gałązka jest nad i z prawej strony sowy.