Zakładając oczywiście, że aktywna powierzchnia elementu światłoczułego jest całkowicie zdeterminowana przez gęstość ich upakowania. Z grubsza zapewne tak jest, ale dochodzą jeszcze czynniki technologiczne i marketingowe.
Poza tym z Twojego rozumowania wynikałoby, że matryce o większej rozdzielczości mają mniejszą czułość, tudzież gorszą jakość przy dużym ISO. Spróbuj wygłosić taką tezę na tym formu, to zobaczysz co się będzie działo.
To co piszesz trąci optymizmem. Wynika z tego, że cropy pójdą się trącać, a FF zapewni lepsze parametry aparatu. Parktyka jednak pokazuje, że w temacie upakowania pixeli na mm^2 producenci nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa (o czym świadczą pojawiające się na rynku małpy o mikrospijnych matrycach i wypasionych rozdzielczościach.
Ale może skończymy temat, chyba że wypowie się ktoś kto się zna na rzeczy.![]()