Photo Day w Stoczni Gdańsk

[japrzepraszam]

o Wy Narcyzi uwielbiający swoje ciała i innych ciała... w takim miejscu zacnym...adorujący człowieka, istotę ludzką...zapominacie jakimże miejscem jest to miejsce. Aby nie posądzili nas o profanacje jakże chwalebnej tej imprezy, zorganizowanej ku chwale i pamiątce tego miejsca, którego niebawem gleba poczuje smak betonu wielkiego centrum... umieszczam zdjęcie oddając tym samym cześć i chwałę Panowi Edwardowi za Jego 25 letnią fizyczną i nienaganną pracę w Stoczni...

źródło

[andres]

Generalnie niezłe foty ......modeli , a gdzie te STOCZNIOWE klimaty ???

a stoczniowe foty robiło 494 innych fotografów i fotoamatorów biegających po terenie

Było już jak Viqy atakuje Samsona to teraz będzie jak Viqy obrywa od Samsona

źródło

ale żeby nie było to i ja pokazuję stoczniową stronę stoczni

źródło

[japrzepraszam]

a oto jedno z wielu Wielkich Haseł Stoczniowych... Niejeden współczesny Kopiwriter miałby problem wymyśleć tak skuteczne hasło...

źródło

[robgr85]

Mi tam do stoczniowych klimatów brakowało ludzi tam pracujących, cięcia blach, spawania itp. Wpuścili tylko na opuszczone budynki .... chyba że gdzieś błądziłem.

faktycznie gonili jak chciało się 'przekroczyć granicę'...

[japrzepraszam]

nie rozumiem tych maszyn... Ale żeby maszynę na dwóch stołkach stawiać...?
BHP się tu kłania...

źródło

[comatus]

Żeby nie było żem Narcyz i takie tam, to jakieś "stoczniowe klimaty"

źródło

[japrzepraszam]

noto w temacie kartek, których zaiste w stoczni było od groma, takieto
rembrantowskie kadry.

źródło

[Tezet-gdynia]

Rob, bo ja jeszcze zaspany jechalem jak dzwoniles, nic nie widzialem przed soba bo skonczyl sie plyn w spryskiwaczach, slonce mi swiecilo w oczy, i jak dojechalem na miejsce i spotkalem dwie osoby to jakos nawet nie pomyslalem ze to Ty dzwoniles tylko ktoras z tych osob Ciezko poznac po samym numerze ze Ty to Ty No i stwierdzilem ze skoro juz jakos sie grupujemy przy krzyzach to znaczy sie ze jestes Aaaaa nikt mnie nie kojarzy No tak, Przywitac sie z tezetem i nie wiedziec ze to tezet Jako chyba jedyny mialem hd'ki :P swoja droga glupi wybor :P Ja sie przedstawialem jako Tomek Plakietke mialem zrobiona ale jak zobaczylem rano snieg to zwariowalem i zapomnialem jej zabrac, zreszta tak samo jak i statywu... Ciekawe czy udalo mi sie utrzymac czasy rzedu 1/6 z reki

A co do wypadu, dopiero wrocilem, zaraz zrzucam i przegladam Jakby nie bylo, bylo Super, i moim zdaniem przydal by sie jeszcze jeden taki wypad ale jak by bylo cieplo, bez kurtki itp. Ale zawiodlem sie Wszyscy z jakimis el'kami, trasmiterami A ja z kitem musialem walczyc i z 135mm na m42 bez potwierdzenia ostrosci hyhy Az boje sie sprawdzac ile jest nietrafionych z ostroscia! Gorsze jaja sie zaczely po 40 zdjeciach wykonanych... Moja 300D pokazala ze bateria jest pusta... Myslalem ze skocze z zurawia i sie pochlastam jesli przezyje, ale wyjecie bateri i ponowne wlozenie pomoglo Dopiero po ok 180 zdjeciach bateria poczula zimno i musialem co 10 zdjec ja wyciagac i wkladac. Swoja droga Teren super! Udalo sie wejsc na niektore dachy. Udalo sie wejsc w miejsca gdzie pracowali ludzie, porozmawiac z nimi, porobic zdjecia, ugrzac sie bo piece przyjemnie grzaly Udalo sie zrobic male sesje itp. Ale fakt faktem, tak jak Wy skupialiscie sie na sesjach, tak ja biegalem i robilem detale Ciekawe co z tego wyjdzie. Ok biore sie za zrzucanie ! Ciezka noc mnie dzis czeka bo nie lubie czekac ze zdjeciami Dziekuje za mily wypad !

[marta69]

wypatrywaliśmy marte69 (wydawała się łatwym celem), przydałaby nam do sesji, ciekawe czy była

Była w drodze, nie dotarła Z rańca załatwiłam sobie transport samochodem. Kumpel w drodze do pracy miał mnie podrzucić, ale nie dojechaliśmy nawet do Gdańska. Spadło trochę śniegu i ludzie zgłupieli na drogach czego efektem był nasz poranny wypadek. Na szczęście bez ofiar w ludziach, jedynie ze skasowana maską samochodu kumpla. Ale zanim przyjechała policja, pospisywała wszystko - było już pozamiatane.
A teraz jak oglądam wasze zdjęcia to mam ochotę dopaść palanta z tej cholernej skody i przejechać go walcem. A potem jeszcze dorwać osła, który wydał mu prawo jazdy

Mam nadzieję do następnego

[Tezet-gdynia]

Oj marta, przykra sprawa Ale nie martw sie, pewnie beda jeszcze jakies super okazje na taki wypad I nastepnym razem pamietaj ze do mnie mozna zadzwonic i zawsze mam jedno wolne miejsce w samochodzie

ps. Moje sie robia i wygladaja jak zwykle pstryki z kompakta przy waszych :P