Cytat Zamieszczone przez tomdz Zobacz posta
...... naprawdę musiałem użyć maksimum siły woli, żeby zaufać tekstowi Janusza, że tak ma być :-)
Warto było, bo odbitki są "genialne"!
Janusz Body to nasz forumowy glos rozsadku to co mowi to w ciemno mozna przyjac za "dobrze prawi".
Cytat Zamieszczone przez tomdz Zobacz posta
Szkoda tylko, że zapłaciłem frycowe i zrobiłem odbitki na błysku. Teraz lepią mi się miejscami do plexi antyramy Oczywiście znalazłem już wątek poświęcony temu zagadnieniu (na tym forum jest wszystko!!! ), więc w przyszłości już będę wiedział, że tylko mat.
Fakt. Jest tutaj duzo (nawet bardzo) informacji przeplatanych pomiedzy biadoleniem - ale dla chcacego zawsze sie cos znajdzie
Cytat Zamieszczone przez Janusz Body
Zawsze mnie cieszy jak ktoś doceni
hehehe - Twoje porady na wage zlota na tym forum

Teraz moje 3 grosze.
Kiedys mialem ten sam problem. Mam duzo zdjec na ISO 1600 z 350D - jak wszyscy twirdza kicha ze szok i szum taki ze jakby piaskiem kros rzucil na matryce. Ja na poczatku mialem Nikona Coolpix'a 3100 (i nadal gdzies w szufladzie lezy) i bylem zadowolony - drukowalem nie za wiele.
Jak kupilem 350D to juz oddawaniem do Labu bylo lepiej. Na dzien dzisiejszy polecialo ok 2+k fotek. 20x30 i wieksze. Dozo (bardzo) na ISO 1600 z KITa nawet - i nic. Szumow 0. jak zrobilem sobie zdjecia z Paryza na w wiekszum formacie z kita recznie trzymane i ISO 1600 to ja odebralem (a sie balem) to normalnie padlem. Bylo 1000000 razy lepiej niz dobrze. Od tego czsu mowie ze 350D na ISO 1600 nie szumi. Z rezultatow bardziej niz zadowolony. Czyli doswiadczenia podobne do Twoich. Od tamtego czsu jak czytam ze puszki XXD albo XD szumia na wysokich ISO to i tak w to nie wierze (oczywiscie na duzych odbitkach - bardzo duzych roznica bedzie widoczna ale so 30x45 czy 20x30 - spoko). Czasami wydaje mi sie ze ludzie pisza o szumach majac zdjecia i przygladajac sie im na 100/200% powiekszeniu bez drukowania (lab). Swoje wiem. Uwazam ze moj aparat 350D jest super sprzetem dajacym naprawde niesamowite rezultaty. Niestety "dojrzalem" do "upgrade'u" i moja nastepna puszka (juz niedlugo) bedzie pewnie sukcesor 5D czyli MKII albo kupie uzywke 1D MK II albo MKIII (zastanawiam sie ostatnio - uszczelenieia i AF z tych body sa niesamowite - ale to luty/marzec).
Witaj w klubie zadowolonych uzytkownikow oddawania zdjec do labow.
Problem taki tylko ze "scian za malo". Chacialo by sie wiecej zdjec ale za "pstrokato" i trzeba zmieniac co jakis czas z zalem wymieniajac "stare" na "nowe".