po pierwsze primo spokojnie robię synchronizacje przy 1/160, po drugie primo mam wrażenie, że tutaj jest płynne rozmazanie ręki co wskazuje na światło ciągłe (żarówki modelujące)- gdyby były błyski lampy z przesunięciem czasowym a na poziomie 1/1000s byłoby kilka rączek, a nie smuga. Smuga byłaby gdyby czas błysku był na poziomie własnie czasu naswietlania. Po trzecie primo (nie znam się), ale wydaje mi się że moc lamp błyskowych nie jest regulowana ich siłą błysku tylko tak naprawdę czasem błysku- może więc lampa ustawiona na większą moc daje o wiele dłuyższy czas błysku i stąd rozmycie ręki

gbybam ino..