Poczytałem sobie ten wątek od początku MZ na plfoto jest tak jak statystycznie wszędzie. Wszędzi to w tym przypadku takie moje dziwne określenie "statystyczne". Otóż mamy zalew wszelakiej maści aparatów, aparacików, cyfrówek i cyfróweczek. "Pstrykanie" stało się masowym ruchem. Lawinowo rośnie liczba robionych zdjęć. Prawdopodobnie przez to maleje odsetek dobrych zdjęć. Ale nie sądzę aby malała liczba bezwzględna tychże. Więc MZ plfoto i inne serwisy (wczesniej czy później) stają się odbiciem tej statystyki. Obecnie prawie nie oceniam zdjęć albowiem kiedyś też zawyżałem moje oceny do czego się przyznaję. W kwestii skali ocen porblem jest dość spory. Byc może odrobinę poprawiłaby sytuację zmiana skali ocen na nieliniową. Chyba wiecie o co chodzi - duże przestrzenie (wizualnie-graficznie) na oceny od popr do db, małe na bdb i wyb. Ale to takie gdybanie. Wiele komentarzy i ocen było, jest i będzie tendencyjnych bo za mało pracujemy nad sobą. Chodzi mi o brak umiejętności takiego wewnętrznego skategoryzowania zdjęcia. Bez tego na wszystkie patrzymy w kategorii Grand Prix, a skutkuje to absolutnemu stawianiu jako pierwszego czynnika przy ocenie - własnego gustu. Pewne elementy tego zjawiska widać i powyższej dyskusji. Bo BW, bo zachód, bo kolorowe itp. Kwitki są bleeee, zdjęcia typu NG też bleeee - tego typu gusta/uprzedzenia występuja właśnie na plfoto i innych serwisach. Na koniec jedno wredne pytanie. Czy łatwiej jest zrobić równoważne emocjonalnie zdjęcie kwiatka czy człowieka?