No i o to chodzi, zgadzam się w 100%, test w wykonaniu sprzedawcy, którym też zdarza mi się być jest po prostu niewiarygodny, a często odnosi skutek wprost przeciwny do zamierzonego oczywiście o ile potencjalny klient jest zorientowany, że testujący jest zarazem sprzedającym dlatego uważam, że lepiej podać link do testów w sieci czy to na optyczne.pl (niezależnie od jakości tych testów) czy na photozone.de (jakoś olali Samyangi) itp., ale ogólnie, w porównaniu do innych forów to u nas nie jest źle najbardziej rozbawił mnie wątek o Samyangu 85/1,4 na forum Nikon'a, ludzie napracowali się, powrzucali kopę swoich zdjęć, własnych opinii, wątek rozrósł się do iluś tam stron, aż tu pewnego dnia przyszedł admin, cały wątek skasował i wkleił swój test rzeczonego obiektywu... bez komentarza... Pozdrawiam, photolo.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
No tak, a dlaczego mam wyrażać niepochlebną opinię o produkcie Niemieckim, a tak naprawdę de facto to japońskim o niemieckiej formule skoro miałem Zeiss'a w ręku i jest to po prostu cacuszko pod każdym względem? Samyang'a też miałem w ręku i moja opinia o nim jest jaka jest... nie neguję tego obiektywu całkowicie wręcz przeciwnie... dobrze, że na rynku jest tani obiektyw o takiej jasności, ale dorabianie do obiektywu o przeciętnej jakości optycznej, że o jakości mechanicznej nie wspomnę, metki obiektywu wręcz wybitnego uważam za nieuzasadnione... chyba, że marketingiem, ale to już inna bajka - patrz Daewoo Espero, Lanos, Nubira, Leganza... jak się pojawiły też się ludzie tym zachłysnęli... na jak długo??? Ja myślę, że to jest tak, że do czasu pojawienia się Samyang'a niewiele osób miało możliwość fotografowania obiektywem o tej ogniskowej i tej jasności, ba sporo osób nie stać było na stałkę 85mm o jasności 1,8 i teraz kiedy dorwali się do Samyang'a to nagle objawiła im się jakość stałki z dużym otworem wzglęnym, która po fotografowaniu z reguły tanimi obiektywami kit'owymi typu zoom rzeczywiście może być szokiem tak jak szokiem dla mojego znajomego był fakt, że zdjęcia zrobione Canon'em + stary Helios od Zenit'a są zdecydowanie lepszej jakości niż zdjęcia zrobione Canon'em + oryginalny Canon tj. 18-55/3,5-5,6... Ja akurat na punkcie obiektywów portretowych mam świra i udało mi się zgomadzić te, które są najlepsze z najlepszych (w sumie brakuje mi tylko Pentax'a AF 85 f/1,4 i właśnie Zeiss'a 85/1,4) i być może dlatego Samyang nie robi na mnie wrażenia... Nawiasem mówiąc chciałbym zobaczyć jak to szkiełko spisuje się w takich warunkach jak minus 15 stopni tudzież plus 40 bo co do Leica i Zeiss'a to jestem spokojny, a tu podejrzewam byłby beton tudzież pływająca przysłona, ale to już inna broszka bo nie każdy w takich warunkach fotografuje... A co do wydawania pieniędzy na produkty niemieckie... hmmm... przypominam, że Japonia też była państwem OSI, wychodzi na to, że chcąc być sprawiedliwymi dziejowo poprzez bojkot produktów wroga nie powinniśmy fotografować w ogóle no bo w sumie Rosjanie też nam wleźli w granice, czyli: nie Niemcy, nie Japonia, nie Rosja... rzeczywiście chyba pozostaje nam KOREA, zatem Panowie Canon'y do kosza i czekamy na puszkę Samyang'a, która z pewnością okaże się lepsza od 5DMKII albo wracamy do Drucha i Starta... no pozostaje nam jeszcze Sinar i Hassel tudzież Kodak... Pozdrawiam, photolo.