zgadza sie, bo na tym dokladnie polega szamanizm fizyka. na mowieniu ludziom, ze cos jest prawda mimo, ze wcale tego nie wiadomo
dokladnie na takiej samej zasadzie dziala tzw. matematyka finansowa, przy czym, dla odmiany, tutaj nadmuchiwanie balona "przezajefajnosci" jest jeszcze silniejsze a efekty praktyczne jeszcze bardziej mizerne. fakt, z fusow sie nie da nic wywrozyc i ta dziedzina ma mocne ograniczenia, ale to nie przeszkadza tak finansistom jak i ww. fizykom wyciagac kosmiczna kase na badania, ktorych wyniki... nie zawsze sa sensowne, ze tak to delikatnie ujme
i wlasnie z tego sobie robie bekez unikatowego podejscia do pojecia "aksjomat" przez fizykow.
j.w.
tutaj nieswiadomie wykazales jedna z najwiekszych zalet fizyki: wybitnie przyklada sie do wykorzeniania ciemnoty pakowanej ludziom do glowy przez rozne organizacje roznych religii
nie jestem fizykiem, dlatego mam zwyczaj wierzyc dopiero w cos, co jest udowodnioneto co piszesz jest prawda dla obecnego stanu wiedzy o optyce, zgadzam sie. moim pytaniem jest czy ten stan wiedzy jest ostateczny i czy optyka taka jaka znamy pozostanie niezmienna chocby za naszego zycia - bo pozniej to juz, powiedzmy, nie bede sie trzasl
![]()