Może i Zeiss boi się nadszarpnąć legendarnej reputacji, ale nie wprowadzanie AFa ze strachu przed FF/BF, przypomina troche tekst Wałęsy "stłucz pan termometr, nie bedziesz miał gorączki"
trudno mi sobie wyobrazic, aby ktoś wydał ponad 3 patyki, a potem polegał tylko na MF, w czasach gdy wszystkie standardowe szkła maja AF...
Kto to weźmie? Chyba tylko ci którzy fotografuja nieruchome rzeczy (architekture?), ale im raczej przydałby się szerszy kąt..