Dokładnie tak. Na dodatek, żeby było śmieszniej, w analogu też to było. Filmy analogowe mają od 60 do 120-130 linii na mm. Te starsze mają nawet jeszcze mniej więc można spokojnie przyjąć że w czasach kiedy wymyślano zasadę odwrotności było to na poziomie 60 linii na mm.
Przemyślałem. Choć nie ma tu co specjalnie myśleć - z definicjami trudno dyskutować. Nawet nie nazwałem rzeczy po imieniu choć chyba powinienem. Zajmujesz dość autorytatywne stanowisko w kwestiach w których masz raczej niewielką wiedzę - nie tylko w tym wątku. I to też jest napisane bardzo oględnie. Publicznie, na forum bardzo łatwo wprowadzić innych w błąd. Wierzę, że robisz to niecelowo.Zamieszczone przez analogforever
O tym czy zdjęcie jest poruszone czy nie, decyduje bardziej umowa dotycząca krążka rozproszenia. Umowa bo o końcowym efekcie decyduje powiększenie. Coś co widać wyraźnie jako poruszenie na odbitce formatu A0 będzie miało ostrą krawędź na odbitce w formacie pocztówki.
Gdyby zabrać się do tego bardzo naukowo to poruszenie należało by definiować jako przesunięcie matrycy względem osi optycznej uładu powodujące oświetlenie więcej niż połowy sąsiedniego sensora (lub linii na filmie) wiązką o szerokości równej oświetleniu pojedynczego sensora.Brzmi skomplikowanie? Nie, raczej nie. Przekładając to na "chłopski" rozum to wyobraźmy sobie wiązkę światła oświetlającą pojedynczy sensor. Poruszenie aparatu o kąt tak niewielki, że wiązka nie dotknie żadnego z okolicznych sensorów jest niezauważalne (pomiędzy sensorami na matrycy są przerwy - puste pola). Przesunięcie o kąt wystarczający do oświetlenia np. 10% sensora będzie mało widoczne bo dalej blisko 90% będzie oświetlało pierwszy sensor. Podział 50/50 czyli założenie o oświetleniu połową wiązki jest oczywiście umowny ale tak przyjęło się określać podobne błędy w innych dziedzinach wiedzy.
Zdjęć zupełnie nieporuszonych prawie nie ma. Tylko zdjęcia ze statywu z MLU mogą kandydować do miana nieporuszonych. Wszystkie inne są poruszone tylko na finalnym produkcie tego nie widać albo poruszenie jest zbyt małe aby mogło zostać zarejestrowane.