to moze ja sie troche "wytlumacze" - zdjecia byly robione z zalozenia "pod konkurs" i podstawowe zalozenie bylo takie, zeby moje miasteczko (spokojne, bardzo zadbane male miasto, niemalze cukierkowe, czyste, z zabytkami itd) pokazac od innej, nietypowej, strony - nieco industrialnej. spodziewalem sie na konkursie (zreszta jak sie okazalo slusznie) bardzo wielu prac pokazujacych obiekty doskonale znane, wrecz folderowe - te same koscioly, te same ulice, te same kapliczki, ktore mozna zobaczyc w materialach promujacych miasto. stwierdzilem wiec, ze nie bede wysilal sie na pokazanie kolejny raz tego samego, tylko sprobuje poruszyc jury czyms zupelnie odbigajacym od tego, co sie przez ostatnie lata na konkursie pojawialo. stad pomysl na takie zdjecia.
aha, na komputerze nie wyglada to pewnie dokladnie tak, jak na duzych odbitkach (A4), ale wzucilem tu dokladnie te wersje, ktore byly przygotowane pod fotolab.