Ale tam! Kadr centralny jest jak najbardziej podręcznikowy i umieszczanie naturalnie centralnych motywów na siłę w mocnym punkcie robi na mnie jak najgorsze wrażenie. Niemniej - taki kadr musi być uzasadniony kompozycją, a nie samą chęcią łamania zasad, zanim się je jeszcze dobrze poznało.
Najpierw jest czas na naukę i pokorę wobec zasad, potem jest czas na poprawne rzemiosło, potem na umiejętność tworzenia, czyli sztukę, a dopiero potem - na ewentualne łamanie zasad. Przestawienie tego porządku to strata czasu, a pominięcie któregokolwiek etapu (poza ostatnim) - to wielkie prawdopodobieństwo popadnięcia w tandetę.