Z tymi kolorami to słyszałam przez lata, ale kiedyś gdzieś widziałam podobno rudą kotkę czy trikolorowego kocura, nie pamiętam, wiem, że to mocno zachwiało teorią. Możliwe w ogóle? Bo kotki rude z białym są, ale to już inna bajka.
I kolejna napiszę, że 6 genialne. Tak patrzy, że aż się chce przygarnąć kociaka albo chociaż wesprzeć fundację jakimś datkiem. Zwłaszcza że miałam podobną i aż mi się łezka w oku zakręciła.

Z zachowań, to nie.Np,sypia w umywalce [nawet gdy otworzyć wodę się nie ruszy ].Wszystko robi po swojemu.
Też mam jednego takiego. Ale śpi tylko latem, bo umywalka jest chłodna. Zima przytulony do karoryfera.