Może nie na temat, ale do menu i obsługi IMO najlepsze są dwa pokrętełka. Jak na chwilę złapałem do ręki 500D to jezu, to nie to jednak. Jak dla mnie ten dżojstik to jedna z porażek ergonomicznych C. Do góry, w bok - spoko. Ale po przekątnej się nie da tego za pierwszym razem trafić. Niemniej, podoba mi się wybieranie tylko tym gamoniem punktów AF. Przypomina mi nieco Nikona i jego kółeczko z tyłu, identyczne zresztą jak w Canonie do wybierania punktów AF.