-
Dla mnie również korekcja dr, kolorytyczna i tego typu zabiegi są dopuszczalne w każdej fotografii. Zresztą trudno o "gołą" fotografię cyfrową dzisiaj, kiedyś też było trudną o takową. Klisze różnią się między sobą, wywoływać można też na różne sposoby, a dzisiaj? Żeby mieć czystą fotografię cyfrową trzeba by było pomyśleć najpierw, które "procesingi" wewnątrz puszki są dozwolone i który profil kolorystyczny jest tym właściwym. Światło zastane, czy można dopalić? Jednym słowem śliska i bardzo umowna kwestia do niczego nie prowadząca.
Dlatego dla mnie takie zabiegi są naturalne. Dzisiaj lightroom/ps/gimp, wczoraj ciemnia. (EDIT: Poprawione masło maślane. :-P) Oczywiście mniejszej obróbki oczekujemy w reportażach, a inaczej będziemy na to patrzeć w ladszaftach. Ale wszystko to kwestia podejścia fotografa, nie ma co zaglądać mu w warsztat, tylko trzeba się zająć tym co jest na zdjęciu :-P
A z fotomontażem, według mnie, będziemy mieli do czynienia wtedy, kiedy na fotografii znikną lub pojawią się naturalne elementy kadru. Tak więc usuwanie kurzu w domu, czy usuwanie butelki z fotografowanego muru jeszcze przed kadrowaniem na miejscu, nie jest wypaczaniem rzeczywistości i fotomontażem (albo jednak jest?
)...
Patrząc na WPF chyba nikt nie myśli, że wszystkie przedstawiają 100% tego co widział fotograf? Bo niby jak? Oczywiście nie ma tam doklejonych i wymazanych części zdjęcia. Ale balans bieli, kolorystyka i dynamika tonalna jest inna w każdej pracy i jest tak na prawdę indywidualną interpretacją rzeczywistości, a nie rzeczywistością. Można tam też zobaczyć zarówno fotografię w świetle zastanym, jak i wręcz przeciwnie.
I co z fotografiami czarnobiałymi? Czy ktoś widział kiedykolwiek na swoje własne oczy kogokolwiek czarnobiałego, czy jakikolwiek budynek, scenerię na tle czarnobiałego nieba? Jaki wtedy miał kontrast i jaką dynamikę tonalną, która interpretacja b/w jest tą właściwą? Ilu z nas widzi świat w perspektywie UWA, a ilu w tele? Ma tu ktoś jakąś oryginalną wadę wzroku? 
Tak samo w przyrodzie. Do czasu, kiedy nie widzę różowej żyrafy na tle zielonego nieba i niebieskich piasków, czy po prostu przerysowanego zdjęcia wszystko jest dla mnie ok i nie wnikam do kliszy/RAWa fotografa... Wiadomo, że najlepiej aby tego typu były równie naturalne, jak i sam temat. Ale z drugiej strony to też jest przekłamanie rzeczywistości i żyję z taką świadomością, bo już sam fakt używania tele jest przekłamaniem...
Ostatnio edytowane przez Blk ; 12-11-2008 o 15:28
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum