Cytat Zamieszczone przez czornyj Zobacz posta
Cały pokój powinien być bardzo lekko oświetlony łagondnym światłem, do tego należy zorganizować coś a'la podświetlarka do oglądania odbitek. Jeśli robić lampkę z Soluxa, to jeden z powodzeniem wystarczy, świeci toto mocno jak jasna cholera, trzeba go oddalić jakiś metr od odbitki (przy założeniu, że mamy monitor skalibrowany do ok. 100-120cd/m^2), bo inaczej oświetla ją zbyt mocno.
Cytat Zamieszczone przez Maggot Zobacz posta
witam
juz jakis czas zastanawiam sie nad sposobem oswietlenia mojej "cyfrowej ciemi" i jakos nie bardzo moge wyczytane informacje zlozyc do kupy... z jednej strony swiatlo miekkie padajace z gory zapewniajace w miare jasne(ciemne) warunki pracy. do tego lampka? tylko po co? ani to swiatlo z gory ani rozproszone, no i po co doswietlac dodatkowo odbitki jesli mamy i tak jasno w pokoju?
ps. nigdy nie lubilem swiatla lampki

po za tym jesli zdecydowalem sie na soluxa to czy nie lepiej by bylo uzyc swiatla gornego dla rozproszenia skierowanego dodatkowo w bialy sufit?
no i 1 zarowka solux to chyba zdecydowanie za malo. Obecnie w zyrandolu mam odpowiednik 100W.

pozdrawiam
Cytowany post czornyja przecież wszystko wyjaśnia.

1. Światło ma być możliwie maksymalnie rozproszone - zbliżone do tego co masz w pochmurny dzień na ulicy. Najlepiej światło znikąd :-)

2. 30-50 luxów w pokoju to nie jest dużo. Nie wystarczy do oglądania odbitek. Potrzebne jest "stanowisko do oglądania" odbitek czy wydruków stąd ten dodatkowy solux (lub GrafiLite)

3. Odbijanie światła od sufitu - hmmmmmmm... a skąd wiesz, że Twój sufit jest idealnie neutralnie biały. Może farba to np. "stara biel" i światło odbite będzie ocieplone albo "super white" i będzie oziębione.

To jest naprawdę ciężko zrobić dobre warunki w pokoju w którym się normalnie mieszka. Zresztą bez przesady jeśli to nie jest super profi ciemnia do pracy z kolorem to i sensu dużego nie ma.

Ma być 30-50 luxów, ma być możliwie mocno rozproszone, ma nie padać bezpośrednio na monitor, ma być możliwie blisko dziennego (5000-6000K), ma być silniejsze w miejscu gdzie oglądasz wydruki i tu MUSI być jak najbliżej dziennego. Masz usunąć możliwie wszystko co jest jadowicie kolorowe z pola widzenia. Ekran monitora - tapeta - bezwzględnie neutralnie szary. R=G=B = 100 (około). Ma nie być światła "prosto w oczy".

Najbliżej tych 30-50 luxów jest w zwykłym pokoju w pochmurny dzień. Jedni to określają jako "dość jasno" a inni "dość ciemno" :-)