Witajcie, ponieważ 14 sierpnia tego roku uległem dość poważnemu wypadkowi motocyklowemu http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=45&t=7898; moja przygoda i praca z fotografią jeżeli nie dobiegła końca to na pewno weszła w etap myślę długiej hibernacji...Jeżeli mogę Was prosić o to, żebyście nie dopuścili do zaginięcia mojego tematu gdzieś w czeluściach forum, a tym samym temat nie popadł w zapomnienie - od czasu do czasu gdyby ktoś mógł drapnąć tutaj trzy słowa... Z wyrazami wdzięczności, Marcin Pawłowski.