Pierwszy etap zakończony sukcesem. Szwy zdjęte, obyło się bez komplikacji. Wszystkie rany wewnętrzne goją się dobrze - USG pokazało tylko kilka krwiaków i obrzęk w granicach normy. Najgorzej jest z szyją - najcieńsza skóra oraz dość duże i głębokie cięcie dają razem największego krwiaka i dysfunkcję mięśni. Kwestia tygodnia i zaczynam etap drugi - rehabilitacja i przygotowanie do następnej operacjiJest dobrze i to w ogromnej mierze dzięki Wam!!! DZIĘKUJĘ!!!