Cytat Zamieszczone przez gawryl
mi chodzi nie o ,,wojny systemowe'' ale o sam fakt cen - i nie tak, jak to Czacha zrozumial - ale raczej czy nie oplaca sie kupic cyfraka, z powodu kosztow ekspoloatacji....wiec? ile osob majace analoga widzi oszczednosci w swoim hobby dzieki cyfrze?
pozwolę sie dołączyć do dyskusji: miałem analogi od zawsze też bawiłem się w krokusy i kuwety, ale zawsze było to ograniczenie twórcze: że każda klatka kosztuje (i czas i pieniążki) i albo ja się z tym będę męczył albo ktoś w labie mi to skopie albo co...

z cyfrą jest inaczej, wg mnie lepiej: klatka już nic nie kosztuje, negatyw nie przechodzi przez łapy labu - innymi słowy oszczędność, większa swoboda twórcza i wygoda artystyczna - można się skupić na fotografowaniu, nie na obróbce i liczeniu kasy i czasu.

poza tym fakt: hobby nie musi się opłacać, ale musimy miec na nie kasę...