heh, ja proponuję takie inwestycje - może na początek spore, ale zwracają się szybko:
- kasetki metalowe wielokrotnego użytku,
- filmy tylko z metra w puszkach,
- ładowarka do filmu z metra np. Kaiser,
- koreksy Jobo, bo są bardzo oszczędne
jeśli chodzi o zużycie chemii,
- kaskada do koreksu - skraca czas płukania,
a tym samym zmniejsza zużycie wody,
- wywoływacz Kodak Xtol - fajny, szybki,
drobnoziarnisty, łatwy w przygotowaniu,
odporny na dłuższe przechowywanie.
To jeśli chodzi o negatywy czarno-białe srebrowe. C-41 czy slajdy - wiadomo, będzie drożej.
A jeśli chodzi o zasilanie aparatu - nie wiem, co masz za model, ale ja do EOSa 500N szybko kupiłem battery packa i akumulatorki z ładowarką
