Na zdjęciu 10x15 nie widać aż tak wielkiej przewagi dla zwykłego przeglądającego który chce poprostu miec zdjecie a nie dopatrywać się w tym wielkich różnic w przejsciach kolorów czy ostrości - cioci to nie obchodzi, wujek ma byc na zdjeciu a czy bardziej ostry czy mniej to bez różnicy.
Dla znawców albo osob bardziej niz "od świeta" interesujacych się fotografią jest fotografia analogowa. Komuś kto jedzie na wakacje i na wakacje potrzebuje aparatu wystarczy cyfrak-małpka (co zresztą widać po naprzykład niektórych fotografiach na plfoto). Dla niego nie liczy się to że abberacje widac, że prześwietlone. Ważne że żonka i dzieciak wyszli wmiare widoczni. W chwili obecnej kazdy kupuje cyfre bo taki jest "standard", każdy ma i jest to modne miec aparacik cyfrowy. I tu nie liczą się koszta co droższe cyfra czy analog.
Proponuję zakończyć ten temat bo i tak już w nim zostało wszystko powiedziane co było do powiedzienia.