Jakiś czas temu postanowiłem zaopatrzyć się w porządny statyw, no i stanąłem przed dylematem - co wybrać z morza produktów w tej kategorii.
Na "dzień dobry" odpadły wszelkie tanie produkty i niby solidne "no name".
No ale w końcu stało się - dokonałem wyboru.
A nie było tak łatwo, bo to zakup "na całe życie" - prawie

W poszukiwaniu odpowiedniego dla siebie statywu przekopałem morze informacji, opinii, opisów, zdjęć.
Pod uwagę brane były różne marki, ostatecznie na polu walki pozostały dwa
- Manfrotto oraz jego klon z niższej półki cenowej GoldPhoto, tak w temacie statywu jak i głowicy.

I znów pytania, wątpliwości, informacje, opisy, opinie a w przypadku GoldPhoto raczej ich brak w danym momencie (co też skłoniło mnie do napisania tego tekstu).

Tak jak o jakości Manfrotto nikogo nie trzeba przekonywać, tak na temat GoldPhoto nie było nic wiadomo prócz tego, że to klon Manfrotto
a różnica cenowa pomiędzy nimi jest spora. Tylko pytanie - czy warta grzechu???

Postanowiłem zaryzykować zakup statywu GoldPhoto YH324C (odpowiednik Manfrotto serii 55) i do tego głowicę Manfrotto 488RC2,
gdyż GoldPhoto nie posiada w swej ofercie jej odpowiednika z osobną osią i podziałką do panoramy.

Ale do rzeczy, cóż mogę o nim powiedzieć???
Przede wszystkim to, że jest naprawdę duuuuży, tzn. wysoki, wygląda bardzo solidnie, wykonanie na bardzo dobrym poziomie,
starannie wykończony, żadnych niedoróbek.
Cieszy oko profesjonalnym wyglądem. Teraz wiem, że wystarczyła by mi jego mniejsza wersja YH314C.
Ale tak to jest, jeśli kupuje się online bez możliwości "macania".

Oto GoldPhoto YH324C


A oto jego parametry:
-wysokość max. z podniesioną kolumną 185 cm
-wysokość max. ze schowaną kolumną 138 cm
-wysokość min. 11 cm
-całkowicie złożony 63 cm
-ciężar statywu 2,45 kg
-max. obciążenie do 6 kg
-średnica profilu nóżek: 20 / 25 / 30 mm
-ilość sekcji nóżek: 3
-głowica wysuwana na wysokość: 47cm (ponad wysokość statywu)

Statyw posiada wyjmowaną kolumnę centralną, która może być zamocowana także w pozycji odwróconej.
Posiada również śruby mocowania głowicy na obu końcach, co pozwala na zamocowanie głowicy po spodniej stronie kolumny,
bez konieczności jej obracania,
lub daje nam możliwość zamocowania dwóch głowic jednocześnie.


Odłączana dolna część kolumny także posiada gwint 3/8 cala, do którego można przykręcić głowicę,
a następnie może ona być umocowana w gnieździe statywu zamiast kolumny,
co pozwala zaoszczędzić 0,3 kg na wadze statywu jeśli nie mamy potrzeby korzystania z niej.
Dolna część kolumny jest jednocześnie zabezpieczeniem przed wypadnięciem kolumny.


Kolumna centralna ma przekrój trójkątny (ścięty trójkąt) w celu lepszej stabilizacji po przykręceniu i blokowana jest wygodną nakrętką motylkową.
W podstawie głowicy są 3 śruby do dobrego zespolenia głowicy ze statywem

Statyw nie posiada możliwości zamocowania kolumny w poziomie.

Nogi posiadają regulowany 4-stopniowy kąt rozstawienia, blokowany specjalnymi zatrzaskami o dużej wytrzymałości,
pracują z należytym oporem nie sprawiając nam trudności w ustawianiu statywu.
Statyw można postawić bardzo nisko, praktycznie kładąc go.
Każda z nóg pracuje niezależnie od pozostałych dając nam możliwość dostosowania się do bardzo zróżnicowanego terenu.


Klamry zatrzaskowe jak i same nogi pracują lekko i pewnie. Klamry posiadają możliwość korygowania pojawiających się z czasem luzów,
a piankowe uchwyty na nogach zwiększają wygodę w użytkowaniu statywu, zapewniając pewny uchwyt podczas przenoszenia ciężkiego zestawu
a także komfort pracy w niskich temperaturach.

Statyw wyposażony jest w regulowane stopki ze szpilkami i gumowymi nakrętko-nóżkami, dające większą stabilność na każdej nawierzchni.
Gumowe zakończenia nóg o ułatwią pewne postawienie statywu na twardym podłożu,
Podczas gdy po wkręceniu gumek na nóżkach ukazuje się kolec, który można wbić w miękkie podłoże.


W przypadku statywu Manfrotto taki dodatek trzeba dokupić oddzielnie co podnosi koszt zestawu o ok. 100PLN.

Kluczyk do wszelakich regulacji w komplecie ze statywem, mocowany na sprytnym uchwycie do nogi statyw

No i kilka odpowiedzi na często zadawane pytania

Zacznijmy od tego , że jest to wierna kopia statywu Manfrotto 055CL (Classic) wycofanego z produkcji.
No i zgadza się – tak się składa że tenże Manfrotto 055CL był dostępny w jednym z Dublińskich sklepów, gdzie dokonałem konfrontacji obu i… są jak dwie krople wody - poza kolcami, kolorem, nazwą i ceną (185 Euro sobie zań życzyli otrzymać w 2007 roku LOL).
Wszystkie pozostałe parametry identyczne
Więcej szczegółów na www.foto7.com.pl>Manfrotto>wycofane z produkcji>055CL,
lub po prostu wpisz w Google Manfrotto 055CL.

-jaki jest sposób mocowania nóg do gniazda i ich regulacji docisku?
Wszystko jest wykonane z metalu, w większości są to odlewy aluminiowe.
Nie bardzo rozumiem co masz na myśli pisząc o regulacji docisku.
Nogi statywu posiadają możliwość ustawienia pod czterema kątami (25°, 43°, 73° oraz 90°)


-jak wygląda system zacisków nóg i z czego zrobiony jest zatrzask zacisku?
Jest to system zatrzasków szybkiej blokady, wykonany z tworzywa sztucznego wysokiej jakości (tak to wygląda, zobaczymy co będzie po dłuższym czasie używania).


-czy istnieje możliwość wykręcenia kolców nóżek i z czego to jest zrobione?
Samych kolców się nie wykręca, można je wymienić na stopki gumowe - tylko po co?
Użytkownicy statywów Manfrotto muszą dokupić sobie taki dodatek za ok.100PLN, tu jest on na wyposażeniu.

-jak wygląda sposób mocowania dolnego elementu kolumny z drugim gwintem głowicowym i jakie to ma luzy? (bo wygląda to na wtykaną trójkątną końcówkę z bolcem zatrzaskowym).
Dokładnie tak jest, jak to wygląda - zatrzaskowy bolec. Spełnia to dwie podstawowe funkcje:
1. Blokada kolumny przed przypadkowym wysunięciem z gniazda statywu,

2. Spełnia rolę adaptera, który zastępuje kolumnę w gnieździe statywu jeśli zdecydujemy się na pracę bez kolumny.


Jest to naprawdę wysoki statyw i może komuś przypasować taka forma pracy,
tym bardziej że zyskuje się wtedy na stabilności, no i na wadze - ok. 300g mniej do noszenia.
Używanie tego jako opcjonalnej możliwości założenia tam głowicy jest dość dyskusyjne (pomimo iż niektórzy sprzedawcy mocno to akcentują), ponieważ występują tam minimalne luzy, aczkolwiek element ten "siedzi" w kolumnie dość stabilnie.
Poza tym szybciej można przełożyć kolumnę, niż przekręcić głowicę.
Jednakże ja nie ryzykowałbym zbyt dużego obciążenia dla tego elementu - może jakaś lampa lub tym podobne.

-jaka jest średnica profilu kolumny?
Jest to profil trójkątny o maksymalnej średnicy 30mm

-czy polimerowa kula w głowicy to jednolity element z gwintem mocującym?
Tak to wygląda, aczkolwiek w polimerowej kuli zatopiony jest metalowy sworzeń zakończony gwintem.

-jak rozwiązano realizację panoramowania w tej głowicy?
W bardzo prosty sposób.
Głowica posiada dwie dźwignie blokujące dwie niezależne osie obrotu.
Jedna dźwignia (po prawej - wyglądająca jak pokrętło) blokuje ruch kuli, która może pracować w dowolnym kierunku.
Druga dźwignia (po lewej - typu wajcha) blokuje oś obrotu tylko poziomego całej głowicy na podstawie, na której to też znajduje się podziałka kątowa.



Głowica posiada także dwa przeciwlegle, specjalne wycięcia dla sworznia osadzonego w kuli, umożliwiające przechył aparatu do 90 stopni.


Wrażenia z eksploatacji tego zestawu - bardzo pozytywne.
Jak na razie zero problemów i żadnych zastrzeżeń, spisuje się znakomicie.


Specjalne podziękowania dla dobasa z forum Olympusclub.pl za skierowanie mojej uwagi na tą markę.


Pozdrówka!

Fotografie wykorzystane do zilustrowania tego opisu nie są moją własnością.
Zostały pobrane z zasobów sieciowych ogólnodostępnych w intenecie
i nie są wykorzystywane w celach zarobkowych.
W przypadku jakichkolwiek roszczeń zostaną zastąpione produkcją własną.
Tekst artykułu jest moją własnością i nie może być rozpowszechniany w żaden sposób
w części lub w całości bez zgody autora.