Kolega allgsm nie robi zdjęć do katalogu mięs... Ani żadnego katalogu. Tak mi się wydaje przynajmniej, jeśli się mylę, sprostujcie. Poza tym mogę sobie wyobrazić (pamiętając swoją własną drogę na początku), ile pracy musiał w to włożyć wspomniany allgsm. Pytanie, czy sensowne jest wkładać w to tyle pracy, zajmując się produkcją wędlin...
PS: chyba, że kolega Jacek (pozdrawiam niniejszym imiennika) zarazi się fotograficznym hobby, ale wtedy może to bardzo niekorzystnie wpłynąć na stan jego finansów.