Po pierwsze, to pisze o swoich kilkuletnich obserwacjach. Pracuje w reklamie i robie rzeczy dla duzych korporacji, ktore w ten wlasnie sposob traktuja prace artystyczna - nie tylko fotografie ale tez reklame.
Po drugie, to co opisales, ze ktos widzi roznice i chce za nia zaplacic, to uwierz mi ale nie ma takich wielu.