Zgadzam się z Tobą, także wolę kupić jeden markowy ciuch niż 3 chińszczyzny wiedząć, że odwdzięczy mi się trwałością. Tyle, że trzeba jeszcze w miarę zarabiać. Powiedz kasjerce w hipermarkecie która zarabia najniższą krajową żeby poszła kupić sobie markowy ciuch, albo żeby nie mając bogatych rodziców "wywaliła" na fotografa na ślub 2tys![]()