Paenko, na jedno wychodzi. Cenił się też dlatego, że... Mógł sobie na to pozwolić (tzn. nie czuł na sobie oddechu konkurencji, nieważne że tej tej byle jakiej).
Mały OT:
Paenko, wybacz mi (nie jestem w stanie powstrzymać się od tego seksizmu lub, jak kto woli, obleśnictwa): Twój nowy awatar potwierdza, iż możesz być jednocześnie twórcą i tworzywem.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
To niezupełnie tak... Niezupełnie, bo wolałbym, żeby większość słuchała free jazzu niż disco polo, oglądała dobre kino europejskie niż amerykański kicz, czytała niż nie czytała w ogóle*. Z drugiej strony jestem zwolennikiem wolnego rynku. Z "trzeciej strony" jak patrzę na obecny kryzys to... Zaczynam wątpić w ten rynek.
* -nie słucham free jazzu, oglądam amerykańskie kino, nie pamiętam kiedy ostatnio przeczytałem coś z beletrystyki.