Dlatego napisałem koledze "kwestia tego co focisz".
Czasem jest tyle światła , że można sobie niemal dowolnie ustawiać parametry...
Z kolei ostatnio, na jazzowym koncercie, przy czterech lampeczkach, musiałem, przy przysłonie 2.0, ciągnąć ISO do 3200...
Na szczęście w nowej piątce jest to jeszcze użyteczna jakość.