Artus i Hendelson.
Pewnie, że się da.
Koncert smyczkowy w takich warunkach i przy takim oświetleniu też bym robił przy zastanym i na takich parametrach o których piszecie. Opisałem to jako typową skrajność.

Ale koncert bardziej "żywiołowy" dopalałbym lampą (tak też robię dość często). Moim zdaniem, można samemu równie dobrze kreować oświetlenie sceniczne przy użyciu lamp własnych