Wychodzi na to, że z tego Owsiaka niezły furiat: najpierw z uśmiechem pozwala sobie robić zdjęcia, ba - wręcz pozuje, a później bez powodu rzuca się na gościa, wyrywa mu aparat, zabiera kartę i tłucze go, aż krew tryska. I robi to w obecności kumpli rzekomego poszkodowanego, którzy nie reagują, albo wręcz nawiewają. Noooo, to się nadaje do prasy.
Tak z ciekawości: upłynął już tydzień od zajścia, dzieje się coś w tej sprawie? Poszkodowany wniósł skargę o pobicie, a może z powództwa cywilnego przeciwko Owsiakowi wystąpił? No i czemu taka cisza w tej sprawie? Oprócz CB i stronki JO jakoś nikt o tym nie pisze.![]()