Dokładnie stoję na takim samym stanowisku. Jakoś nie widzę jednoznacznego potępienia takiego zachowania, dużo ludzi od razu pisze "a bo jest popularny to tak juz jest" ale tu nie chodzi o to że mu ktoś te fotki robił, tu chodzi o sposób w jaki ci kolesie to zrobili no a przy okazji wychodzi ten durny moim zdaniem nasz wszędobylski relatywizm. I dlatego podałem przykład z komunikacji miejskiej- to jest ten sam machanizm, ale w mniejszej skali bo Ci dresiarze zapewne dostali kilka stów od kogoś ważniejszego, byli tylko narzędziem bo wątpię zeby na coś takiego wpadli sami![]()