Cytat Zamieszczone przez VRx Zobacz posta
... BTW. Jak już mamy zagłębiać się w temat i dyskutować na temat słuszności prowokacji... rozumiem że uważasz za słuszne prowokacje np. jakiegoś "dziennikarza", który szuka pedofili na czacie internetowym, wtedy jest ok. Rozumiem, że wtedy ten podejrzany może bezkarnie zniszczyć komputer Pana redaktorzyny, bo go sprowokował... Ale jak ktoś sobie wymyślił inną prowokację to już jest z jego strony chamskie, ale też można zniszczyć mu sprzęt...
Porównanie, jak dla mnie, nieco naciągane i nie do końca trafne. Jest tu jednak pewna różnica. Nie rozumiem tylko jednego. Dlaczego tak się skupiasz na obronie praw prowokatora, a nie uznajesz praw osób, które nie mają życzenia być fotografowane. Wiem, że przegięcie w drugą stronę też może prowadzić do sytuacji kuriozalnej typu: nie zrobisz zdjęcia pałacu kultury, bo ja stoję w oknie na ostatnim piętrze. Wszędzie muszą być jakieś granice i niestety nie wszystko da się opisać paragrafami. Osoby, które te granice przekraczają same stawiają się poza prawem i jakakolwiek ochrona, moim zdaniem, im nie przysługuje.