
Zamieszczone przez
Troyan
Napisałem na innym forum, poprostu to przepiszę bo widze że w swoim relatywiźmie niektórzy zabrnęli w "amerykańskie rejony":
Jak Wy możecie wogóle pisać takie rzeczy ze jak ktoś jest osobą publiczną/bogatą to wolno go tak atakowac bo to jest cena za w/w przymioty...
Nie mogę tego pojąć poprostu...może to poprostu taki durny, skundlony naród...