Pokaż wyniki od 1 do 10 z 157

Wątek: Jurek Owsiak - Chuligani z aparatami fotograficznymi

Mieszany widok

  1. #1
    Uzależniony Awatar Biperek
    Dołączył
    Jan 2007
    Miasto
    Augustów
    Wiek
    56
    Posty
    593

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez VRx Zobacz posta
    I znowu czytamy ale bez zrozumienia! Tak się dyskutować nie da...
    Masz rację tak się dyskutować nie da. Ja cię nie oskarżam o analfabetyzm funkcjonalny, chociaż to co piszesz może na to wskazywać. Sam pomijasz niewygodne dla ciebie części wypowiedzi swoich oponentów. Kilka postów wcześniej pisałem, że po przekroczeniu pewnej granicy, nie szanując/łamiąc prawa innych sami (moim zdaniem) wykluczamy się spod ochrony prawa. To nie jest relatywizm, tak podpowiada mi moje poczucie sprawiedliwości. Zaraz pewnie napiszesz, że reakcja niewspółmierna do prowokacji, ale to już twoja sprawa. Nie było nas tam i nie wiemy jak wyglądała prowokacja, nie wiemy też jak przebiegała reakcja Owsiaka. Dyskutować o tym chyba nie ma sensu. Nie obraź się, ale reprezentowany przez ciebie pryncypializm moralny (tak to określa fachowa literatura) może świadczyć o niewielkim doświadczeniu życiowym, a nawet niedojrzałości emocjonalnej. Możemy sobie nadal pisać tego typu przycinki, ale co to wnosi do dyskusji ? (nie twierdzę, że jesteś niedoświadczony lub niedojrzały emocjonalnie, chcę po prostu pokazać jakiego kalibru argumentów używasz posługując się stwierdzeniami "znowu czytamy ale bez zrozumienia!")

    Cytat Zamieszczone przez VRx Zobacz posta
    Jak dresiarz Wam zaj... sprzęt na ulicy to jest be, ale jak Owsiak im wyrwał sprzęt za kilka tyś. PLN to jest ok. Bo to Owsiak.
    Czy ktoś tu coś takiego napisał? Nie konfabuluj. Jeśli dresiarz "zaj... sprzęt na ulicy" mi lub będę świadkiem takiego zdarzenia, które będzie poprzedzone prośbami dresiarza żeby mu nie robić zdjęć, to stwierdzę, że dresiarz został sprowokowany. Jeśli sytuacja ma być w pełni analogiczna, to dodać też należy, że ten dresiarz po całym zdarzeniu sprzęt powinien oddać, bo goście fotografujący Owsiaka sprzętu chyba nie stracili.
    Ostatnio edytowane przez Biperek ; 06-11-2008 o 10:18
    Pozdrawiam
    Marek/Biperek

  2. #2
    Coś już napisał
    Dołączył
    Oct 2008
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    44
    Posty
    83

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bebesky Zobacz posta
    Prowokacja zmierzająca do wykrycia sprawcy przestępstwa lub wykrycia i ukarania przestępcy, który przed wystąpieniem prowokacji dokonuje czynów niezgodnych z prawem jest czymś po pierwsze zasadnym, po drugie uzasadnionym i wręcz zasługującym na pochwałę.
    A teraz ja wyjaśnię dlaczego przykład przeze mnie podany był taki a nie inny:
    http://jakub.kidprotect.pl/2008/10/0...ej-prowokacji/
    A w szczególności:
    http://jakub.kidprotect.pl/2008/10/0...y-dziennikarz/

    "Od jakichś 6 lat co jakiś czas dziennikarz, któremu brak pomysłów na dobry temat, wpada na odkrywczy pomysł (bo przecież każdy - jak mniemam - jest przekonany, że odkrywa przed nami terra incognita), by zalogować się na czat i udawać tam dziecko. Oczywiście każda taka dziennikarska akcja ma niemal identyczny scenariusz:

    Z braku lepszych pomysłów na materiał (a zarobić trzeba) dziennikarz wpada na genialny pomysł, po czym loguje się na czat jako Ania14, Kasia13, Martusia12 lub z podobnie brzmiącym nickiem. "

    Jak widać oni też robią to dla kasy, to ich praca, zarobek na życie. Jeden spełnia się bo to robi inny spełnia się bo zarabia. Czym się różni taki co chce zarobić na tym od tego co chciał zarobić na zdjęciach Owsiaka. Jasne że się różni, ale czy aby na pewno tak radykalnie jak Ci się wydawało?

    "Policjanci, najpewniej obawiając się medialnej krytyki w przypadku odmowy współpracy z czwartą władzą, jadą z dziennikarzem na miejsce spotkania, zakuwają delikwenta w kajdanki (ku uciesze filmującego to kamerzysty lub robiącego zdjęcia fotororeportera) i odwożą na komisariat.
    Redakcja, w której zatrudniony jest wybitny dziennikarz śledczy, publikuje sensacyjny artykuł, audycję radiową lub news w telewizyjnym serwisie internetowym.
    Prokurator każe policjantom popukać się w czoło, odmawia wszczęcia postępowania ze względu na brak znamion przestępstwa i nakazuje natychmiast wypuścić owego “groźnego zboczeńca”."

    Czy teraz rozumiesz?

    Cytat Zamieszczone przez bebesky Zobacz posta
    Natomiast prowokacja mająca na celu skłonienie kogokolwiek do czynu
    A skąd wiesz jak wygląda dokładnie prowokacja dziennikarska w celu złapania jakiegoś "groźnego przestępcy", nie o każdej jest głosno i nie zawsze prezentowane są wszystkie szczegóły. Poza tym nie wiesz czy osoba złapana na tej prowokacji nie zrobiła tego pierwszy raz, więc jest szansa, że prowokator poniekąd skłonił sprowokowanego do jego czynów.

    Cytat Zamieszczone przez bebesky Zobacz posta
    A żartobliwie dodając to (o ile relacja Owsiaka jest w pełni zgodna z prawdą)
    No ciekawe na ile jest zgodna....
    Cytat Zamieszczone przez bebesky Zobacz posta
    ciekawe jak by się ta sytuacja skończyła gdyby pan prowokator spróbował sprowokować np. Andrzeja Gołotę słowami: "no uderz mnie"
    No cóż, pewnie dostałby łomot, ale i pewnie Pan Gołota poniósłby karę.

    Cytat Zamieszczone przez Biperek Zobacz posta
    Masz rację tak się dyskutować nie da. Ja cię nie oskarżam o analfabetyzm funkcjonalny, chociaż to co piszesz może na to wskazywać. Sam pomijasz niewygodne dla ciebie części wypowiedzi swoich oponentów.
    Nie pomijam niewygodnych częsci, tylko nie cytuję tych częsci z którymi się zgadzam. No chyba że chciałbyś czytać wielostronicowe posty, w których byłby cytat a w odpowiedzi moje "zgadzam się, masz rację"
    Cytat Zamieszczone przez Biperek Zobacz posta
    Kilka postów wcześniej pisałem, że po przekroczeniu pewnej granicy, nie szanując/łamiąc prawa innych sami (moim zdaniem) wykluczamy się spod ochrony prawa.
    Z tym się nie zgadzam, każdy ma takie same prawa i obowiązki, z wyjątkiem ubezwłasnowolnionych.
    Skoro Pan fotograf nie miał prawa prowokować, to też nie dało Panu Owsiakowi prawa bić fotografa. To że ktoś Ci ukradł radio z samochodu nie daje Ci prawa zabijać tej osoby.
    Fakt, że prawo w polsce i działania organów ścigania pozostawiają wiele do życzenia, ale wymierzanie sprawiedliwości samemu ogranicza sądy, bo pokrzywdzony staje się podejrzanym.
    Cytat Zamieszczone przez Biperek Zobacz posta
    Nie było nas tam i nie wiemy jak wyglądała prowokacja, nie wiemy też jak przebiegała reakcja Owsiaka. Dyskutować o tym chyba nie ma sensu.
    Są dwie strony medalu. Nie wiemy jak to wyglądało, nie powinniśmy tak zacięcie bronić J.Owsiaka.
    Cytat Zamieszczone przez Biperek Zobacz posta
    Nie obraź się, ale reprezentowany przez ciebie pryncypializm moralny (tak to określa fachowa literatura) może świadczyć o niewielkim doświadczeniu życiowym, a nawet niedojrzałości emocjonalnej.
    Hahaha dobre. Rozbawiłeś mnie strasznie. Widzę, że na forum fotograficznym mamy samych prawników i psychologów.
    Cytat Zamieszczone przez Biperek Zobacz posta
    (nie twierdzę, że jesteś niedoświadczony lub niedojrzały emocjonalnie, chcę po prostu pokazać jakiego kalibru argumentów używasz posługując się stwierdzeniami "znowu czytamy ale bez zrozumienia!")
    Jakich argumentów używają za to osoby, które najchętniej by skazały tego człowieka.
    Tak, splamił środowisko fotoreporterów, tak zachował się niemoralnie i chamsko, czy to znaczy że trzeba go powiesić za jaja na najbliższym płocie?
    Dlaczego nikt się nie zastanawia jak działa resocjalizacja, albo raczej dlaczego nie działa, skoro wszyscy stwierdzili ze człowiek już "siedział".
    Poza tym, powtórzę czyjeś już słowa z tego wątku, popyt dźwignią handlu, skoro ktoś chce czytać, oglądać takie zdjęcia, to jemu ktoś za nie zapłaci, a skoro ktoś za nie zapłaci to dlaczego miałby ich nie robić?
    Każdego da się kupić, kwestią jest tylko cena. Jeden za 30 000 PLN zrobi z siebie prostytutkę, inny będzie prowokował żeby zrobić zdjęcia.

    Cytat Zamieszczone przez Biperek Zobacz posta
    Czy ktoś tu coś takiego napisał? Nie konfabuluj. Jeśli dresiarz "zaj... sprzęt na ulicy" mi lub będę świadkiem takiego zdarzenia, które będzie poprzedzone prośbami dresiarza żeby mu nie robić zdjęć, to stwierdzę, że dresiarz został sprowokowany.
    TO jest bardzo subiektywne podejście, bo sprowokowany się może poczuć tym że na niego spojrzysz. Każdy ma swoje podejście do życia, jego jest takie, że nie możesz na niego patrzeć. A tłumaczył się będzie zawsze tylko tym że sprzęt od Ciebie tylko chciał pożyczyć.
    Natomiast jeśłi już mamy szczegółami operować, to zwróc uwagę co napisał Owsiak na końcu: "jak będę miał ochotę, a jak nie to.." groźna karalna ?
    Jeśli wykonuje swój zawód, czynności, a jest osobą publiczną to czy ma na to ochotę czy nie można go fotografować. Więc już w tej wypowiedzi mija się z prawem. Tak samo jak w tej części w której grozi, że zniszczy sprzęt...
    Ostatnio edytowane przez VRx ; 06-11-2008 o 10:52
    trzy zoomy na krzyż

  3. #3
    Uzależniony Awatar Wats0n
    Dołączył
    Apr 2006
    Miasto
    Posen Bloody Posen
    Wiek
    43
    Posty
    996

    Domyślnie

    Raz - z relacji wynika, że Owsiak spełnił tylko (i to w ograniczonym stopniu) wyraźne żądanie "fotografa". Przypominam, nie mówimy tu o samym fakcie robienia zdjęć, tylko próby sprowokowania określonej osoby do agresji, a następnie nieudolnej próby szantażu (!). Stąd też argumenty o odległości ostrzenia 70-200 wydają mi się śmieszne (sprzęt nie musiał służyć do robienia zdjęć tylko do wkur@#%#@#a człowieka). Poza tym w relacji nie jest napisane, że owa L-ka należała do najbardziej agresywnego osobnika. Może to któryś z jego kolegów oddala się z miejsca zdażenia? Na taką interpretację jak dotąd nikt nie wpadł. Po raz kolejny jestem pełen podziwu dla opanowania Jurka. Ja bym chyba gościowi ów sprzęt zaaplikował doodbytniczo.
    Dwa - że siedział to od razu napiętnowany? Oczywiście. Nie bez powodu wyrok skazujący zostawia na długie lata śmieci w papierach. Z jednej strony jest to dodatkowa kara, z drugiej - ostrzeżenie dla społeczeństwa. No i powiedzmy sobie wprost - ktoś, kto wydziergał sobie w pierdlu tatuaż nie siedział raczej za oszustwa podatkowe. Dla mnie wiarygodność takiej osoby dąży do zera. A na bank jest niższa niż wiarygodność Owsiaka. Co więcej, potwierdza moje przypuszczenia, że ten kolo wcale nie musiał umieć ani chcieć robić zdjęć, był tylko i wyłącznie prowokatorem.


    Podchodzę do tematu dość emocjonalnie, bo niejednokrotnie zdażyło mi się być nieprzyjemnie potraktowanym - jak paparazzi czy inszy wynaturzeniec dybiący na ludzką godność i prywatność. I w dużej mierze nieprzychylność w stosunku do fotografów bierze się od takich lujów.
    Tako rzecze Watson.
    There are no stupid questions, just stupid people.
    Wątek galeryjny na CB/Portrety@CB/Meksyk@CB/Sport@CB //Galeria przejściowa

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •