Przeczytałem cały wątek (jak na razie) i myślę, że sąd rozstrzygnie kto jest winny. Oczywiście jeżeli dojdzie do sprawy, w co wątpię. Z mojego punktu widzenia, trochę abstrahując od tej konkretnej sprawy, "zawód" paparazzi nie mieści się w ramach mojego wzorca moralnych zachowań. Krótko rzecz ujmując: paparazzi to "hieny" i tyle. Jest jeszcze kilka "zawodów", które u większości cywilizowanych ludzi budzą moralne watpliwości.