Jakby nie bylo to tych EF-S nie ma az tak duzo na rynku. Profi tez one nie sa, wiec sila rzeczy trzeba zostac przy EF (Boze zebym ja sie nie mylil)![]()
Jakby nie bylo to tych EF-S nie ma az tak duzo na rynku. Profi tez one nie sa, wiec sila rzeczy trzeba zostac przy EF (Boze zebym ja sie nie mylil)![]()
no to chyba nie do końca prawda. 60/2.8 macro zbiera świetne recenzje, porównywany jest do 100/2.8. A że nie ma L, to chyba nie znaczy, że nie jest profi. Bo niby jak - do macro uszczelniany obiektyw :rolleyes:Zamieszczone przez Polaco
tak samo 10-22 uważany jest za wielu za klase profesjonalną.
Tiaa, chyba na zasadzie "na bezrybiu i rak ryba". A tak na marginesie to, do którego to profesjonalnego body te szkła klasy profesjonalnej są podpinane? Jedyne co IMO mają profesjonalnego, to profesjonalna cenaZamieszczone przez Kubaman
![]()
Pentax K-5 II, Leica M9
Czy ktoś zadał sobie trud zastanowienie się na sensem sformułowania, że "coś jest profesjonalne"? To może oznaczać, że dany obiekt jest wykorzystywany w profesji czy też zawodze, który wiąże się z uzyskiwaniem środków finansowych. W takim układzie fotograf robiący zdjęcia np. 300D i sprzedający je do agencji czy czasopism posługuje się profesjonalnie 300D. Dla niego 300D może być uważany za profesjonalny aparatZamieszczone przez Arkan
No chyba, że przyjmie się linię Canona, która oczywiście kategoryzuje sprzęt wedle ich ceny. Dla mnie to lipa. Nie dajmy się zwariować, wiele profesjonalnych zdjęć powstało niekoniecznie i niezawsze przy użyciu koszmarnie drogiego sprzętu.
Tak, Canon. Zapoznaj się z wymogami CPS (http://www.cps.canon-europe.com/memb...quirements.jsp) i nie mieszaj pojęć. Jest zasadnicza różnica pomiędzy "profesjonalnym sprzętem" a "profesjonalnym wykorzystywaniem sprzętu"Zamieszczone przez KMV10
Pentax K-5 II, Leica M9
A ja bardzo wszystkich proszę o nie mylenie pojęćZamieszczone przez Arkan
. Posiadanie dwóch profi (profi według klasyfikacji canona) body i 3 L-ek pozwala wstąpić do klubu Canona, który to klub mieni się klubem Profesjonalnych Użytkowników Canona, i którego to rolą jest wspieranie jego członków i pomoc w uzyskiwaniu informacji przydatnych w wykonywaniu ich pracy.
Dokładnie tyle i nic więcej.
Ja mogę założyć klub w którym będe zrzeszał ludzi posiadających jedno body profi, jedno z plastiku, cztery L-ki i koniecznie ! to najważniejsze ! 10 statywów. Członkowie mojego klubu będą się mienić Naprawde i Niezmiernie Profesjonalnymi Użytkownikami Lustrzanek Cyfrowych, ale zarówno to pierwsze jak i drugie tak naprawdę nic nie znaczy - to tylko nazwa.
Canon założył sobie stowarzyszenie którego cel jak i nazwa jest oczywista - marketing. Równie dobrze członkowie tego stowarzyszenia mogli by się nazwyać Canon Expensive Tools Buyers zamiast Canon Professional Users. A klub zamiast CPS (Canon Professional Services) mógłby się nazywać: Kiszony Ogórek Lovers. Chodzi mi o to że nazwa sama z siebie nic nie znaczy, znaczenia danej instytucji nadają osiągnięcia zrzeszonych w niej ludzi, a takich wymagań Canon w swoim klubie nie stawia, wystarczy poprostu wydać trochę zielonych na ich produkty i już.
Reasumując nie dajcie się omamić ładnie brzmiącym hasłom, które tak naprawdę nic nie znaczą, jak wiecie obecnie zaczyna się w Polsce kampania wyborcza i taka podatność na puste frazesy może się dla tego kraju bardzo źle skończyć :cool:
Ostatnio edytowane przez LFB ; 23-06-2005 o 10:00
Jak przeczytasz uważnie wątek, to zauważysz, że właśnie poparłeś moją opinię. Pytanie brzmiałoZamieszczone przez LFB
"Czy ktoś zadał sobie trud zastanowienie się na sensem sformułowania, że "coś jest profesjonalne"?
Moja odpowiedź brzmiała:
"Tak, Canon"
Pentax K-5 II, Leica M9