zalany "landrynkami" aparat włożyłem pod kran, umyłem i jest ok. Obiektyw przetarłem mokrą gąbką i już się nie klei. Choć jeszcze zdarza mu się zastygnąć w krańcowej pozycji. Mam nadzieję, że będzie żył.
no ,szkoda by było tego obiektywu.
T90 ,Pentax Z-20 , 2 powiekszalniki,procesor Jobo i cała szafa optyki