Gdzie na plener ślubny? [Śląsk - Katowice, Chorzów, Siemianowice Śląskie]

[JaBlam]

Wiesz co.. kolo Mikolowa jest miejscowosc Mokre.. tam pewien Pan Alozj zagospodarowal teren na plenery slubne. Swoj sporej wielkosci ogrod podzielil na takie kwatery, i kazdej z nich jest inna sceneria, w jednej jest maly stawik z pomostem, w innym woz z sianem, w innej jeszcze hustawka na drzewie, w innym kawalek sciany wloskiego domku ze stylowymi lawkami, w jeszcze innej stary plot ze snopami siana, dyniami i garami na plocie. W sumie jest tego z 15 roznych scenerii. Wiem ze czesto jest nawet kilka par jednoczesnie i po porstu wymieniaja sie przechodzac z jednej lokalizacji do drugiej.
Mam gdzies numer do tego pana, placi sie "co łaska" zdjecia stamtad jakies tez mam wiec odezwij sie na GG do mnie to ci przekaze dane. To tez jedna z mozliwosci, ktore mozesz rozwazyc. Pozdr

[JaBlam]

Od roku dostaje po 5-6 zapytan dziennie, dlatego zdobylem sie na cierpliwosc i poszukalem adresu i numeru ....
adresu do Pana Alojza nie podam ze wzgledu na dane osobowe, natomiast jesli chodzi o telefon, to pan nazywa sie Alojz Wojtyczak (chyba nie przekrecilem) numer: 510494687 adres pewnie dostaniecie od niego.

[Mad_Mac]

Od roku dostaje po 5-6 zapytan dziennie, dlatego zdobylem sie na cierpliwosc i poszukalem adresu i numeru ....
adresu do Pana Alojza nie podam ze wzgledu na dane osobowe, natomiast jesli chodzi o telefon, to pan nazywa sie Alojz Wojtyczak (chyba nie przekrecilem) numer: 510494687 adres pewnie dostaniecie od niego.

Ma ktos moze namiary na fotki z tego miejsca?

[Fatamorgana]

Wiesz co.. kolo Mikolowa jest miejscowosc Mokre.. tam pewien Pan Alozj zagospodarowal teren na plenery slubne. Swoj sporej wielkosci ogrod podzielil na takie kwatery, i kazdej z nich jest inna sceneria, w jednej jest maly stawik z pomostem, w innym woz z sianem...

Zgadza się, to bardzo oryginalne miejce. Widziałem to swego czasu w programie TV regionalnej.

Z innych to faktycznie też bym polecił albo Pszczynę (park jest naprawdę duży, więc liczne pary się pomieszczą) albo jako "styl robotniczo- drobnomieszczański" - Nikiszowiec, ale tam weźcie jakieś drobne podarki dla dzieciaków, bo będą się Wam pętać wokoło.

P.S. Coraz więcej dużych knajp i domów gościnnych, w których odbywają się wesela posiada na zapleczu mini ogród z mini "plenerem", gdzie od biedy też można zrobić ładne foty ślubne, choć sporo z nich powiela te same pomysły (koła z wozu, kwiotki, klobmy, kamienne rzeźby i fontanny).
Pozdr.

Odnośnie posta Reni- słuchaj, skoro wszyscy ślubni w Pszczynie preferują pałac, jego schody, fasadę to po co robić to samo- tam jest duży park, latarnie, mostki, woda, stawy, rzeźby itd... wystarczy każdemu. W otoczeniu alejki z drzewami- jeśli tylko fotograf dobrze zaaranżuje sesję, nie będzie kopiował tego co robią inni, to na pewno tam znajdzie sporo tematu. Jakby nie było- na całym świecie takie obiekty zawsze przyciągają sesje ślubne. To jeszcze nie powód, aby takich miejsc unikać.
Raczej trzeba to inaczej niż inni zrobić.