o makijażu już pisałem wcześniej...jeśli zdjęcia robi się w RAWach to są na tyle duże, że w trakcie konwersji do BW można makijaż rozjaśnić, ale to trzeba byłoby się pobawić trochę w PSie, proste kliknięcie nie wystarczy. Zastanawia mnie coś innego, pomimo postępu polegającego głównie na tym, że allgsm nie tnie zdjęcia jak popadnie i zaczyna lepiej kadrować ciągle nie daje sobie rady z modelką. Pozy jakie przyjmuje i jakie, tak zakładam, są dziełem fotografa trudno nazwać naturalnymi. 8...jak manekin z wystawy (co jej wsadziłes do tej torby, cegły?), 4., 5.... pisano już o pozie w fotelu i dłoni w kieszeniach. Na większości zdjęć modelka albo ma obrażony wzrok, albo jest "nieobecna", albo ma tak kamienną twarz, że siwo. Nie trzeba lubić modelki, ani modelka nie musi lubić fotografa, ale niezbędny jest KONTAKT miedzy nimi. Następna rzecz, Almi Decor. Każdy kto zna ten salon meblowy wie, że aż roi się tam od rekwizytów ... sto tysięcy lepszych rzeczy niż pusty kieliszek do koniaku a jak już musi być kieliszek to nie pusty!!! To nie jest byle jak poukładany sklep z meblami i nie byle jak oświetlony. Nie można było wykorzystać tych warunków? Nostalgiczne zdjęcia a'la "fin de siècle" a może secesja? Ale pewnie prościej jest dowalić ostro własnym światłem, a potem korzystać z PSa żeby zdjęciu "nadać klimacik" (vide 5. filtr PSa Lighting Effects). A sukienka? Buty?...do modelki pasują a do klimatu wnętrza? Delikatnie mówiąc, średnio. Makijaż to temat rzeka... modelka nie ma tak wąsko osadzonych oczu żeby je "poszerzać". Jeśli planuje się SESJĘ ZDJĘCIOWĄ ( jak to profesjonalnie brzmi) to trzeba myśleć o wszystkim...nie tylko o tym żeby nie zapomnieć w domu aparatu. No, chyba że jest to pół godziny gonitwy po wnętrzach z wywieszonym jęzorem, bo już chcą zamknąć i pójść do domu. Wiem wiem...jestem upierdliwy i wredny, ale kiedy czytam same pochwały to coś mi tu nie gra i muszę się przyczepić))
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
np co?...obrażony wzrok modelki? czy brzydki cień od filiżanki na szyi?