No to trzeba grzecznie, uprzejmie i z usmiechem powiedzieć to pani stewardessie. Myślę, że w razie czego byłbyś kryty.Zamieszczone przez Polaco
Hemm? A co to za koncepcja z tymi górami?Zamieszczone przez Polaco
![]()
No to trzeba grzecznie, uprzejmie i z usmiechem powiedzieć to pani stewardessie. Myślę, że w razie czego byłbyś kryty.Zamieszczone przez Polaco
Hemm? A co to za koncepcja z tymi górami?Zamieszczone przez Polaco
![]()
No cóż, zatem jednak przytoczę URLa do tej dyskusji na p.r.l, bo o scyzorykach też tam pisałem :-)Zamieszczone przez storm
http://usenet.gazeta.pl/usenet/0,2.h...id=1029326&z=1
Bo wlasnie jak lecielismy nad gorami zwrocila mi uwageZamieszczone przez muflon
Dalatego napisalem ze to jest chyba jedyne miejsce gdzie nie mozna focic z lotu ptaka
![]()
Muflon, ale z tym scyzorykiem to chyba troche przesadziles...Zamieszczone przez muflon
![]()
Z security na Okęciu tego bym nie próbowałZamieszczone przez Polaco
![]()
Coz, ja bym tego nigdzie nie probowala pozniej to sie mowi ze to ja sie nie stosuje do przepisow
![]()
Pare razy wozilem statyw przytroczony do plecaka. Z reguly owijam torba reklamowka zeby sie mniej brudzil i rysowal. To kabiny bym sie z tym nie pchal. Zreszta po coZamieszczone przez Polaco
![]()
Latam dosc duzo (2 razy w tygodniu), wprawdzie zadko z aparatem ale zawsze z laptopem i kartami flash. Nigdy jeszcze nic nie stracilem. Oczywiscie wszystko w bagarzu podrecznym.Zamieszczone przez Polaco
Jeszcze nigdy, ale latam tylko w granicach EU.Zamieszczone przez Polaco
pozdrawiam, Jarek.
Canon, Horizon, Mamiya & Zorki
Latalem kilkanascie razy ze sprzetem na trasach po 1-12h lotu. Nigdy nie mialem problemow. Zawsze statyw laduje w check-in (po odkreceniu glowicy) a reszta sprzetu zawsze przy sobie, karty w aparacie + zapas w plecaku, databank, obiektywy, ... i pilnuje tego jak oka w glowie.
Raz tylko mnie zatrzymali w Lufthansa bo im cos wyszlo na skanerze ale to bylo dawno temu gdy jeszcze mialem cyfrowy kompakt. Mialem w torbie zapas baterii AA powiazane tasma po 4 i nie spodobaly im sie takie male metalowe "cylinderki" polaczone w paczki.
Dziekuje wszystkim za odpowiedzi. Zobacze czy uda mi sie tam na miejscu znalezc jakis porzadny statyw. O reszte sprzetu juz sie tak nie martwie![]()
Wczoraj wróciłem z Pragi i tam na Lonisku kazali mi wyjąć wszystkie obiektywy z bagażu podręcznego i z każdego Pani zdjemowała dekielek i patrzyła przez soczewki do środkaAle Pani była na tyle obeznana, że wiedziała, że dekielek od strony bagnetu się odkręca a nie ciągnie, a ten z góry łapie się za boczne "zatrzaski"
Nigdy wcześniej nie doświadczyłem takiego przeszukania sprzętu na własnej skórze.
BTW moja żona miała w bagażu podręcznym dwie butelki 0,5l wody. Jedna z nich była już napoczęta i Pani kazała ją wyjąć i odkręciła i powąchała co w środku jest![]()
Aparacik, szkiełeczka, lampeczka i plecaczek...