Właśnie po to jest punkt 1 który napisałem. Dysgraf któremu ZALEŻY - sprawdzi dlaczego mu się jakiś wyraz na czerwono podkreśla w Wordzie czy Firefoxie - te programy zauważą za dysgrafa czy coś jest nie tak. To jest lekarstwo na tą chorobę, więc pisanie że nic się na to nie poradzi nie ma sensu.
Proszę więc nie stosować tej choroby jako wymówki. Chcieć to móc. Nie myśl że jesteś jedynym z taką przypadłością.
A coś w ostatnich latach to zbyt często stosowana próba wymówki, którą na szczęście obalają przytoczone przykłady programów sprawdzających.
Dlatego wszelki przejaw niechlujnego pisania okraszony wymówką "bo dysgrafia" jest tępiony, bo na dysgrafię są skuteczne sposoby, tylko trzeba mieć ochotę z nich korzystać zamiast się lenić. Osobom naprawdę chorym na dysgrafię zależy by poprawnie pisać a nie się wymawiać tą chorobą. Mam nadzieję że się rozumiemy - i słowa te kieruję do wszystkich obecnych i przyszłych dysgrafików jak i "dysgrafików". EOOT ?