Witam. Najpierw o moim doświadczeniu, żeby się zorientować o wiarygodności opinii:
mam od długiego czasu Canona 70-200/2,8, używałem Sigmy 70-200/2,8 (kilkaset zdjęć) i na próbę Sigmy 100-300?4 (kilkadziesiąt zdjęć najwyżej). Na koncerty chodzę rzadko, jeżeli już to ze stałoogniskowymi, krótszymi obiektywami. Moja opinia- o wiele bardziej przydaje się jasne światło niż dłuższa ogniskowa (zwłaszcza jeśli ma się możliwość podejść bliżej). Obiektyw 70-200/2,8 jest wielokrotnie bardziej uniwersalny niż 100-300/4, a z konwerterem da podobne możliwości. Do tego dochodzą jednak następujące zastrzeżenia:
70-200/2,8:
-przy przesłonie f/2,8 ostrość jest dobra/ bardzo dobra, ale nie nazwałbym jej super. Canony L są lepsze. (przy używaniu konwertera obiektyw w 99% przypadków będzie pracował na otwartej przesłonie).
- celność autofokusa nie dorównuje obiektywom canona
100-300/4:
- bardzo dobra jakość już od f/4
- ciut większa i cięższa, ale nadal poręczna
- bez stabilizacji obrazu, ze światłem f/4 nie wyobrażam sobie strzelania zdjęć na koncercie bez statywu czy monopodu
-celność obiektywu wydała mi się lepsza, ale zapewne był to efekt większej głębi ostrości przy przesłonie f/4.
Reasumując- decydowałbym się na 70-200/2,8, nic nie zastąpi jasnego światła i uniwersalności jaką dają tego typu obiektywy.
Pozdrawiam. Miłego wyboru.