jakiś czas temu kupiłem 50e, to jest moje pierwsze analogowe body (taak, jestem z tych młodych co to zaczynali od cyfrowych aparatów)
nie wiem dlaczego ale AF w 50e jest strrrrasznie wolny, czy jest jasno czy ciemno AF ledwo chodzi. Używam 50 f1.8 i 70-200f4L
i w obu przypadkach af jest co najmniej bardzo wolny, nie wiem dlaczego
z 50-dziesiątką w ogóle bardzo ciężko cokolwiek zrobić, wolę używać mf bo af prkatycznie nie działa, biega od nieskończoności do minimum kilka razy, małymi kroczkami i po 30 sekundach udaje mi się złapać ostrość (zazwyczaj, bo często w ogóle jej nie łapie)
z 70-200 jest troszkę lepiej ale tez nie dużo, lata od nieskończoności do minimum i spowrotem, malutkimi 'kroczkami' i dopiero po dłuższej chwili ostrzy tam gdzie powinien, czasami zdarza mu się w ogóle nie złapać ostrości
co się dzieje? i dlaczego tak się dzieje?
w tym przypadku to ja wolę w ogóle af nie używać, na manulanym ostrzeniu idzie mi to dużo szybciej
na 350d oba szkła działają dobrze
z góry dziękuję za odpowiedź
pozdrawiam
Wojtek Więcławski