Przyłączam się do pochwał dla Canona 10-22.
Pierwotnie kupiłem Tokinę 11-16, ale miałem pecha i dostałem z niedziałającym AF, mimo tego porobiłem kilka fotek w manualu dla porównania. Za dopłatą wymieniono mi na Canona 10-22 i to był strzał w 10tkę. Zdjęcia z Canona mają lepsze odwzorowanie kolorów, tzw dynamikę a ostrość jest naprawdę na wysokim poziomie. Dodatkowo zakres ogniskowych jest bogatszy jak w tokince, co również jest nie bez znaczenia.