Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 26

Wątek: Problem "ciemniowy"

  1. #11

    Domyślnie

    No dobra czyli mam krecic szpula.
    A co z czasami? Na http://www.digitaltruth.com/devchart.html tez patrzylem - nie ma wzmianki o kombinacji tego wywolywacza i tego filmu
    Aha i czy jezeli mam wywolywacz i utrwalacz ilforda to czy musze miec tez przerywacz tej firmy?

  2. #12
    Uzależniony
    Dołączył
    Nov 2007
    Posty
    516

    Domyślnie

    fp4 tym wywolasz ale o panach zapomnij, dokup sobie Id-11 i bedzie po klopocie


    co do plukania, wywolywania, utrwalania , suszenia i innych kazdy ma swoja szkole...

    a wy tylko chcecie bic piane...
    Fotografia to pasja, moj Blog o fotografi, fotograficznie o wszystkim.

  3. #13
    Początki nałogu
    Dołączył
    Jul 2008
    Posty
    274

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Gringo997 Zobacz posta
    co do plukania, wywolywania, utrwalania , suszenia i innych kazdy ma swoja szkole...
    No trochę w tym racji, ja np. obracam koreksem, czasami w osi poziomej, a kiedy indziej w osi pionowej. Od razu napiszę, że mój koreks ma taki dodatkowy dekielek wciskany na pokrywę i w ten sposób nic się z niego nie wylewa. Oczywiście istnieje pewne zagrożenie że "majdając" tak koreksem do góry nogami spowoduje przyklejenie się pęcherzyków powietrza do emulsji, osobiście radzę sobie z tym w taki sposób, że po całej operacji obracania stawiając koreks delikatnie, kilkakrotnie opukuję go o podłoże. Bez względu na to czy kręcisz szpulą czy koreksem to warto zastosować to opukiwanie przy wlewaniu płynów lub mieszaniu właśnie po to żeby uwolnić ew. powietrze.
    W całym kręceniu ważne jest to aby wymienić płyn, który aktualnie znajduje się w bezpośrednim kontakcie z błoną, a i jeszcze jedno zawsze może dojść do niedowołania filmu bez względu na metodę mieszania. Wystarczy zbyt rzadko lub za mało energicznie mieszać - wymieniać płyn mający kontakt z błoną.

  4. #14
    Początki nałogu Awatar krwisty
    Dołączył
    Aug 2004
    Miasto
    W-wa/Rz-ów
    Posty
    372

    Domyślnie

    co do plukania, wywolywania, utrwalania , suszenia i innych kazdy ma swoja szkole...

    a wy tylko chcecie bic piane...
    szkola, szkola, ale poswiadczanie nieprawdy to zupelnie inna sprawa
    Martin Gorczakowski

  5. #15
    Uzależniony Awatar Paenka
    Dołączył
    Mar 2008
    Wiek
    40
    Posty
    727

    Domyślnie

    dzięki za rady, ja mam koreks odkupny więc bez instrukcji

    tak piszecie o tym procesie jakby to było bóg wie jak trudne...no normalnie boję się aż wywołać swój pierwszy film
    Tzn. tak teoria mówi o praktykę mnie nie pytajcie;p

    TU możesz przypuścić atak odwetowy, nie krępuj się

  6. #16
    Początki nałogu
    Dołączył
    Jul 2008
    Posty
    274

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Paenka Zobacz posta
    tak piszecie o tym procesie jakby to było bóg wie jak trudne...no normalnie boję się aż wywołać swój pierwszy film
    Nic się nie bój, z pewnością będzie dobrze, a jak samodzielnie wywołasz kilka filmów to zdobędziesz praktykę i będziesz wiedzieć co Tobie bardziej leży: kręcenie czy obracanie i w jakim czasie.

  7. #17
    Bywalec Awatar rbit9n
    Dołączył
    Jan 2007
    Miasto
    Reichshof
    Posty
    223

    Domyślnie

    zamiast się gubić w domysłach i ewentualnie "bić pianę" polecam przejrzeć forum KOREX'u http://www.korex.net.pl/forum/index.php
    Master of Disaster

    KOREX

    APARATY TRADYCYJNE

  8. #18
    Pełne uzależnienie Awatar minek
    Dołączył
    Jan 2005
    Miasto
    Łódź
    Wiek
    46
    Posty
    1 386

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Gringo997 Zobacz posta
    BRON CIE PANIE BOZE!!!!

    nie wolno krecic filmem bo bedziesz mial nie dowolany...
    O kurde... sie nie wiedziałem... a zawsze tak wołam w krokusach, bo inaczej po prostu za dużo przecieka :P
    przez 15sek co minute przechylaj koreks z pozycji pionowej do poziomej (takie jakby trzepanie o 90stopni)
    A ja nap rzykład w jobo obracam o 180 kilka razy, przy okazji przekręcając wokół osi pionowej (jak stoi), 4-5 obr co minutę. A czasami to i mocniej trzącham, ot jak szejkerem z drinkami.
    A jak wołam slajdy, to nalewam trochę ponad połowę i obracam w poziomie nonstop niemalże, na wodzie z kąpieli o właściwej temperaturze ...
    najpierw nalej wody do koreksu z filmem i zostaw go na 15min film zmieknie i latwiej go bedzie poprawnie wywolac (nie boj sie ze jak wylejesz wode to bedize zabarwiona)..
    Tak samo go będzie wywołać. Minuta wystarczy. A i to raczej przy średnim, mały obrazek rzadko ma warstwę ochronną czy tam antyodblaskową... no, chodzi o tą co się wtedy właśnie wypłukuje (-:

    jak wywolasz film , przerywaj woda, nalej wody do koreksu pomieszaj ze 3 razy i wylej, czynnosc powtorz dobre 10 razy.
    A dlaczego nie wodą z octem, czyli przerywaczem?
    a wiesz, że woda tak dobrze nie przerywa jak choćby sam utwalacz, i wywoływanie trwa cały czas (tylko znacznie słabiej) podczas tego moczenia w wodzie?
    potem wlej utrwalacz (potrzymaj 5min nic mu nie bedzie)
    Owszem, ale lepiej mieszać przez ten czas.
    wylej przeplukaj woda znow ze 3 razy, nalej zmiekczacz pomieszaj odkrec koreks, powies film i podloz wanienke do filmow pod spod (albo garczek jakis) i na wiszacy lej strumieniem od samej gory zmiekczacz z koreksu...
    Rety.. a ja np na płukanie poświęcam znacznie więcej czasu. Albo 15-20 zmian wody z intensywnym mieszaniem, albo pół godziny pod kranem z kaskadą, albo jedno połączone z drugim.
    Na końcu parę kropel ifosolu i zalewam na minutę, już w otwartym koreksie, demoralizowaną wodą.
    Potem też wiszące filmy zalewam, ot, bąble i paprochy zmywa.
    film musi schnac dobre 12godz najlepiej w szafie bez ubran(zero kurzu) i koniecznie musi byc obciazony bo jak nie to Ci sie masakrycznie poskreca...
    W łazience też jest dobrze. Najlepiej jak ktoś wcześniej brał gorący prysznic - cały kurz spadnie razem z parą wodną na dół, potem na już w miarę przeschnięty film mniej się poprzylepia.
    W szafie wbrew pozorom potrafi być bardzo dużo kurzu.

    Cytat Zamieszczone przez Paenka Zobacz posta
    a ile sie leje tego wywolacza do koreksu?
    Ile wlezie... albo ile instrukcja mówi.
    No, tyle żeby przykryło wszystkie szpule jeśli kręcisz szpulą lub koreks przez większosć czasu jest w pionie. I żeby wywoływacza było co najmniej tyle, ile w instrukcji stoi że powinno go być (-:
    Średnio 100ml stocka (czyli np 600ml 1+2 na 2 filmy, ale 500 spokojnie wystarczy, o ile wymiary koreksu pozwolą na zalanie 2 szpul zaledwie 500ml)
    ja rowniez czytalam o kreceniu, w przypadku mojego koreksu nie daloby rady potrzasac bo by wylecialo wszystko z niego tą dziurką do wylewania plynow
    Zazwyczaj jest plastikowa zatyczka na tę dziurkę - zewnętrzną i wewnętrzną razem, bo są dwie, do wlewania i do wylewania. Podczas obracania ciecz wylewa się bokiem, a wlewa z powrotem środkiem, dzięki czemu mieszanie jest lepsze.

    Cytat Zamieszczone przez aligator16 Zobacz posta
    No dobra czyli mam krecic szpula.
    A co z czasami? Na http://www.digitaltruth.com/devchart.html tez patrzylem - nie ma wzmianki o kombinacji tego wywolywacza i tego filmu
    Znajdź czasy dla innych wywoływaczy, zobacz dla tamtych jak mają inne filmy i aproksymuj (-:
    Faktycznie kombinacji z PANem ilforda nie ma, ale to bardzo tolerancyjny film, trudno go zepsuć.
    Aha i czy jezeli mam wywolywacz i utrwalacz ilforda to czy musze miec tez przerywacz tej firmy?
    Dowolny. Woda z octem może być (zwykły, biały spirytusowy)

    Cytat Zamieszczone przez Gringo997 Zobacz posta
    fp4 tym wywolasz ale o panach zapomnij, dokup sobie Id-11 i bedzie po klopocie
    Taaaa?

    Cytat Zamieszczone przez Paenka Zobacz posta
    dzięki za rady, ja mam koreks odkupny więc bez instrukcji

    tak piszecie o tym procesie jakby to było bóg wie jak trudne...no normalnie boję się aż wywołać swój pierwszy film
    Jest trywialne. Trzeba po prostu być uważnym, pilnować jako tako temperatur i czasów. Przy większych rozcieńczeniach spokojnie 30 sekund poślizgu czy 1-2 stopnie nie są problemem.
    Poćwicz wlewanie / wylewanie najpierw bez filmu.
    Poćwicz wkładanie filmu po omacku najpierw na starym bądź innym testowym filmie. W rzeczywistości będzie inaczej, bo film z kasetki jest nieco mocniej zwinięty. Aha, i nie zawsze łatwo otworzyć kastkę po ciemku... otwieracz do piwa się przydaje, ale na kodaki to nie wiem jaka rada... ja w desperacji (ciasno i ciemno, powietrza mało, wszak do wołania filmu ciemni nie potrzeba, wystarczy koc / szafa / cokolwiek gdzie da się zrobić 100% ciemności) używałem czasami zębów.
    Ostatnio edytowane przez minek ; 29-10-2008 o 19:22

  9. #19
    Moderator Awatar Janusz Body
    Dołączył
    Apr 2004
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    71
    Posty
    5 757

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez minek Zobacz posta
    ...a w desperacji ... ....cokolwiek gdzie da się zrobić 100% ciemności) używałem czasami zębów.
    No to teraz wiem dlaczego "zęby zjadłeś" w ciemni

    Janusz,
    Old enough to know better - but I do it anyway.

  10. #20

    Domyślnie

    Gringo997 piszesz totalne bzdury, dlaczego niby film mialby sie niedowolac ?
    A co powiesz na standing development ?

Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •