Te kociaki są urocze... ale nie lubię tak spłaszczonej perspektywy, wyglądają one jakby wypruto je z wnętrzności a futerka naklejono na kolorową płytę. 85mm do portretu w zupełności mi wystarczy. 35mm ma być do szerszych kadrów z właścicielem i chyba właśnie te ogniskową wybiorę.
Dzieki za wszystkie sugestie.