Cytat Zamieszczone przez MMM Zobacz posta
Te dwa szkła mają gigantyczne winiety, obleśny bokeh i spore CA (w ostrości i w bokeh). Nawet f/1.4 w tych obiektywach to jest tylko mały procent w środku kadru bo po uwzględnieniu winiety to średnio wpada światła ze 2 razy mniej (...) szczególnie w osłupienie wprawiła mnie widoczna beczka po przejrzeniu zdjęć z jednej sesji. Prawie każde foto to była walka z winietą i ręczne zamalowywanie zielono-fioletowego od CA bokeh.
MMM, dramatyzujesz. Kup sobie DXO i spójrz w kalendarz. Mamy 2008 rok i cyfrową technologię.
W kółko dezawuujesz to szkło i starasz się wytworzyć taki maraźmik wokół 35tki. Niesłusznie. Jak KAŻDA stałka ma swoje wady, ale przecież kupuje się je dla tych kilku zalet.

Dla mnie ważniejsze od testów są sample jakie można z tych stałek zobaczyć w sieci. To jest wartość na której można wyrobić sobie wstępnie opinie. MTFy i inne pierdy nijak się mają choćby do tego co pokazał Trampek.

Sorry, że tak personalnie, ale robisz takie fochy po tej 35L, że nie da się czytać.

Co do porównania 24 i 35. To oczywiście nie ma sensu. To zupełnie różne ogniskowe. Tylko błagam nie piszcie że można sobie zrobić cropa z 24 i jest fajnie...

Mam 16-35 i tu niestety 24 jest słabe i "ciemne". Dlatego czekam z utęsknieniem na 24II. Wieczorem będzie jasno w duecie z 50L.