jak sie sprawa po krotce ma:

dzis podczas plenerku af zaczal sie buntowac przy ustawianiu ostrosci powyzej 7m.. przy ustaleniu zakresu ostrzenia od 3,5m do nieskonczonosci, w 90% przypadków bariera owych 7 metrow okazala sie nie do przejscia.. skala sie zatrzymywala, pierscien rowniez pozwalal na regulacje tylko pomiedzy 3,5 a owymi 7 metrami (dalej mozna bylo krecic do woli - skala w gore nie drgnela ani o mm.)..

po krotkich testach okazalo sie ze problemy sa gdy szklo jest skierowane w gore.. przy ustawieniu poziomym lub ku dolowi, af dziala raczej normalnie.. po zablokowaniu zakresu od 8,5m dziala bez problemu, rowniez skierowany do gory.. po powrocie do pelnego zakresu - znow te same problemy..

ostatnio zauwazylem tez jakby obiektyw dzialal ciut glosniej ale uznalem to za "niezdrowy objaw" i wyparlem te mysli.. do dzis

szklo jutro jedzie na zytnia (jest na gwarancji) ale ciekaw jestem czy komus jeszcze tez sie taki przypadek przytrafil.. jesli tak, to chetnie dowiem sie co bylo powodem u Was i co mogloby nim byc u mnie