3x03 mi się podoba, wprawdze skośny kadr psuje mi odbiór, ale staram się tego nie zauważyć, bo figlarny usmiech modelki wart tego
3x04 z frontalną lampę, gdy światło dnia powoli kładło się spać... niestety, mimo, że radosne w treści, to bliżej mu do zdjęcia z imprezy, niż do portretu z pleneru. Zakładam, że zdjęcie popełnione było pod koniec pleneru i wszystkich już ogarniała "głupawka"Świetna okazja do uchwycenia naturalnych min, ale coś nie wyszło
![]()