Strona 4 z 5 PierwszyPierwszy ... 2345 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 46

Wątek: Paragon , nie faktura, bez wpisanego numeru sprzetu?

  1. #31
    Pełne uzależnienie Awatar aptur
    Dołączył
    Oct 2005
    Posty
    3 837

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez VRx Zobacz posta

    Faktura wystawiona na firmę Wystarczający dowód że sprzęt był służbowy, czyli istnieje uzasadnione podejrzenie, że był używany nie prywatnie.
    W takim wypadku obowiązuje rękojmia a nie niezgodność towaru z umową.
    Kupując na firmę w myśl ustawy przestajesz być konsumentem i roszczeń możesz dochodzić z tytułu rękojmi.

  2. #32
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    47
    Posty
    7 446

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez aptur Zobacz posta
    W takim wypadku obowiązuje rękojmia a nie niezgodność towaru z umową.

    A to nie jedno i to samo przypadkiem ?
    O obiektywach wiem prawie wszystko

  3. #33
    Coś już napisał
    Dołączył
    Oct 2008
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    44
    Posty
    83

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez gwozdzt Zobacz posta
    Dziwi mnie to, jak można stwierdzić w poważnym akcie prawnym, że coś co się zepsuło, było juz niesprawne 6-mcy temu.
    Istnieje w prawie coś takiego jak domniemanie, istnieje też coś takiego jak wada ukryta
    Ale nic nie stoi na przeszkodzie aby sprzedawca się bronił.

    Cytat Zamieszczone przez gwozdzt Zobacz posta
    Uważam, że jesli sprzęt jest objęty gwarancją i krajowym serwisem to nie powinno się mieszać sprzedawcy; natomiast dopiero w przypadku braku gwarancji/serwisu PL powienien odpowiadać sprzedawca.
    Ale jakiś czas temu prawo zostało zmienione i gwarancja nie jest obowiązkowa, równie dobrze gwarant może dać 1 miesiąc gwarancji, uważasz że to by było fair? Uważasz że wtedy serwis w PL coś zmieni?

    Cytat Zamieszczone przez gwozdzt Zobacz posta
    ależ skąd, tylko w świetle tego przepisu nie chciałbym być w skórze sprzedawców, gdyby klienci przynosili mi zepsute rzeczy po upływie pół roku, bo ustawodawca-jasnowidz mu powiedział, że były niesprawne już pół roku temu :-)
    A widzisz, a znajomość prawa daje pewną wiedzę. Nikt nie powiedział że to sprzedawca ma być pokrzywdzony w tej sytuacji :P

    Cytat Zamieszczone przez Cichy Zobacz posta
    Stary, jak bym miał żyć według wszelkich zasad, to bym nie jadł w piątki schabowego.
    A widzisz, mnie to ryba co Ty tam jadasz w piątki. Chodziło mi o to, że jak byś znał ustawę to wiedziałbyś jak się bronić. Bo bronić się da, jak się wie przed czym :P
    trzy zoomy na krzyż

  4. #34
    Pełne uzależnienie Awatar aptur
    Dołączył
    Oct 2005
    Posty
    3 837

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Cichy Zobacz posta
    A to nie jedno i to samo przypadkiem ?
    Nie jest to to samo.
    Niezgodność towaru z umową dotyczy tylko sprzedaży konsumenckiej na osobę fizyczną.

  5. #35
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Apr 2008
    Posty
    16

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez aptur Zobacz posta
    Kupując na firmę w myśl ustawy przestajesz być konsumentem i roszczeń możesz dochodzić z tytułu rękojmi.
    Nie zgodzę się z Tobą. Chyba nie czytałeś dokładnie ustawy. To że coś kupuję "na firmę" nie zawsze oznacza, że kupuję tę rzecz na cele związane z działalnością gospodarczą lub zawodową. Są "dziwne" sklepy, które sprzedają tylko na faktury dla firm. Czy myślisz, że jeśli mogę do domu coś kupić w tym sklepie znacznie taniej, to nie kupię? Kupię, jedynie nie wrzucę tego zakupu w koszty, nie odliczę VATu itd.

    Zwróć uwagę na art. 1 ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży..., który mówi że dotyczy ona sprzedaży osobie fizycznej na cele nie związane z działalnością zawodową lub gospodarczą. Skorzystanie zatem z dobrodziejstw ustawy nie jest zatem uzależnione od nabywcy, a od celu w jakim dokonany został dany zakup.

    Fakt, że w 99,99% procentach jest tak, że zakup na firmę jest dokonywany w celach gospodarczych. Ale prawo to prawo

  6. #36
    Pełne uzależnienie Awatar aptur
    Dołączył
    Oct 2005
    Posty
    3 837

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez adminekPL Zobacz posta
    Nie zgodzę się z Tobą. Chyba nie czytałeś dokładnie ustawy.
    Poczytaj sobie:
    http://www.rp.pl/artykul/75779,58980...nsumentem.html

  7. #37
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Apr 2008
    Posty
    16

    Domyślnie

    Przeczytałem i nic co podważało by moje słowa (a taki to chyba miało cel) nie znalazłem.

    Pan Stanisław kupił dla syna komputer, ale poprosił sprzedawcę o wystawienie faktury na swoją jednoosobową firmę. Wydatek dopisał do kosztów uzyskania przychodu. Niestety po kilku miesiącach zaczął mieć problemy z kartą graficzną. Złożył więc reklamację. Powoływał się na niezgodność towaru z umową uregulowaną w ustawie o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej (DzU z 2002 r. nr 141, poz. 1176 ze zm.). Jednak sprzedawca nie chciał jej uwzględnić.
    Słusznie. Zaliczając w koszty ewidentnie wskazał, że kupił w celu związanym z prowadzoną DG.

    Dodam może dla lepszego zrozumienia.

    Art. 221 KC: Za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową.

    Przy pewnych zakupach bez problemu udowodnię, że zakup nie jest bezpośrednio związany z moją działalnością gospodarczą lub zawodową.

    Np. prowadzę handel obwoźny artykułami spożywczymi, a kupiłem do domu dla siebie pralkę na fakturę (bo tak miałem taniej). Będę wówczas konsumentem, choć na zakup mam fakturę VAT na DG. Zakup nie był bowiem dokonany w celach gospodarczych lub zawodowych.

  8. #38
    Pełne uzależnienie Awatar aptur
    Dołączył
    Oct 2005
    Posty
    3 837

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez adminekPL Zobacz posta
    Przeczytałem i nic co podważało by moje słowa (a taki to chyba miało cel) nie znalazłem.


    To wobec tego przeczytaj jeszcze raz tytuł:
    "Kupując na firmę, przestajesz być konsumentem"

    Jeśli masz wątpliwości zadaj pytanie w federacji konsumentów.
    Dodam jeszcze że prawnikiem ni ejestem ale dla mnie interpretacja jest jasna.
    Tutaj kolejne słowa, które to potwierdzają:
    http://www.twoja-firma.pl/wiadomosc/...nsumentem.html

  9. #39
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Apr 2008
    Posty
    16

    Domyślnie

    Te słowa są tyle samo warte co i nasze tu dyskusje. Liczy się bowiem prawo, to co w ustawach, a nie to co piszą "pismaki"... Wystarczy wejść na www.pit.pl i zobaczyć, jak tamci robią ludzi w bambuko (poczytaj: http://tiny.pl/sdkc), choć to vortal o podatkach....

    Gdybym słuchał Federacji Konsumentów to bym mógłbym już torbami pójść. Podobnie jak i Inspekcji Handlowej. Kiedyś jeden z "urzędników" IH wmawiał mi, że to ja - sprzedawca - mam rozpatrzyć reklamację z złożoną przez klienta z tytułu gwarancji udzielonej przez producenta... Dopiero jak pisemnie nim odpaliłem to zadzwoniła (!) i przyznała się kobiecina do błędu.

    PS. Na co dzień jestem też "mini-pismakiem", lokalnym ;-)

  10. #40
    Pełne uzależnienie Awatar aptur
    Dołączył
    Oct 2005
    Posty
    3 837

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez adminekPL Zobacz posta
    Kiedyś jeden z "urzędników" IH wmawiał mi, że to ja - sprzedawca - mam rozpatrzyć reklamację z złożoną przez klienta z tytułu gwarancji udzielonej przez producenta... Dopiero jak pisemnie nim odpaliłem to zadzwoniła (!) i przyznała się kobiecina do błędu.

    )
    Nie wiem czy dobrze Ciebie zrozumiałem ale jeśli klient składa roszczenie z tytułu gwarancji producenta to oczywiście może to zrobić przez sprzedawce a ten nie może odmówić. W tym sensie do takiej reklamacji Ty jako sprzedawca musiałbyś się ustosunkować. Natomiast to że i tak wysłałbyś to do producenta/dystrybutora to inna sprawa.

Strona 4 z 5 PierwszyPierwszy ... 2345 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •